Marta Manowska jest nie tylko bardzo popularna, ale i (co wcale nie jest takie oczywiste) lubiana, a prowadzenie kultowych formatów "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości" zapewniło jej status jednej z największych gwiazd TVP. Prezenterka raczej nieczęsto gości na ściankach i można odnieść wrażenie, że do show-biznesowego światka podchodzi z pewną rezerwą (swego czasu dziennikarze ShowNews.pl usłyszeli nawet, jakoby była "trudna we współpracy"), jednak dba o kontakt z odbiorcami - aktywnie prowadzi profil na Instagramie.
Ci, którzy obserwują poczynania Manowskiej w sieci, mogą dowiedzieć się o niej nieco więcej. Co prawda prezenterka jest raczej tajemnicza w kwestii swojego życia prywatnego (a w szczególności uczuciowego), jednak pokazuje wybrane smaczki ze swojej codzienności. Gospodyni programów "Sanatorium miłości" i "Rolnik szuka żony" jest molem książkowym i ma pokaźną biblioteczkę, kocha również podróże. Niedawno wyruszyła na dłuższy urlop, podczas którego planowała zwiedzić pięć krajów, ostatecznie jednak skończy na... ośmiu.
Miała być Serbia🇷🇸, Czarnogóra 🇲🇪, Albania 🇦🇱, Macedonia 🇲🇰, Kosowo 🇽🇰. 5 krajów. Ale wyszło, że jadąc przez Słowację 🇸🇰 i Węgry, 🇭🇺 i płynąć na Korfu 🇬🇷 zamknie się w ośmiu krajach w 3 tygodnie
- opisała swoją bałkańską przygodę w sieci.
Od rozpoczęcia podróży Marta Manowska pokazuje na Instagramie miejsca, które odwiedza, i dzieli się z internautami swoimi przemyśleniami. Od czasu do czasu między pięknymi obrazkami gwiazda TVP pokaże również swoje zdjęcie, najczęściej selfie. Tym razem pokusiła się o fotkę na tle samochodu, którym przemierza kilometry w Macedonii.
Choć na pierwszy rzut oka uwagę przykuwa promienny uśmiech Marty Manowskiej oraz rozpościerający się za nią górski krajobraz, to gdy nieco lepiej przyjrzeć się zdjęciu prezenterki, można zauważyć coś jeszcze. Dach i szyby auta, którym porusza się gwiazda, aż się błyszczą, jednak dół pojazdu wygląda zgoła inaczej: jak widzimy, karoseria jest dość brudna, znajduje się na niej prawdopodobnie zaschnięte błoto, a z całą pewnością również kurz.
Przy trudnych warunkach, np. jeździe w deszczu czy po polnych drogach, nad którymi unosi się pył, podobny stan rzeczy jest raczej naturalny, jednak są i tacy, którzy dbają o to, by ich auto zawsze wyglądało tak, jakby dopiero co wyjechało z myjni - a jeśli już zdarzy im się je lekko zabrudzić, to skrzętnie ukrywają ten fakt i z całą pewnością nie pokazują tego na zdjęciach. Takie osoby powiedziałyby, że pokazywanie brudnego auta setkom tysięcy obserwatorów to raczej wstyd...
Zobaczcie, jak wygląda urlop Marty Manowskiej, w galerii ShowNews.pl. Wy również pokazalibyście brudny samochód na zdjęciu czy oszczędzilibyście innym tego widoku?
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Grzeszczak promuje singiel NOGAMI DO NIEBA. O mały włos od wpadki [ZDJĘCIA]
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- Lewandowska faszeruje się surowizną i mętną wodą z pieprzem. Ekspertka zabrała głos
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo