Na brawa zasłużyli miejscy strażnicy. Wczoraj zauważyłem, że mieli być bliżej mieszkańców miasta i im pomagać... i już mamy efekt, pochwalili się, iż zagubiona w mieście dwójka słupszczan znalazła swoje mieszkanie, dzięki interwencji strażników. (czytaj na str. 3 w Głosie Pomorza).
Słupsk, niestety, staje się coraz mniejszy i już prawie wszyscy znają wszystkich w mieście. Jednak mnie dziwi, iż słupscy sędziowie jak ognia unikają sprawy podpalenia aut Aleksandra Jacka i wyłączają się z orzekania w tej sprawie, którą w końcu właśnie słupski sąd powinien rozstrzygnąć (czytaj na str. 1 i 3 w Głosie Pomorza).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?