Piotr Pawłowski
Aktualizacja:
Wobec nieuczciwych właścicieli stacji Inspekcja skieruje wnioski do sądów grodzkich lub zawiadomienia do prokuratur o popełnieniu przestępstwa. Dystrybutory paliw funkcjonujące wadliwie zostaną wycofane z użytku. Inspekcja Handlowa nie podaje, które ze stacji wypadły najgorzej w pierwszym etapie kontroli.
Decyzją prezesa Urzędu Ochrony Konkurentów i Konsumentów sprzed kilku dni wyniki kontroli, w tym lokalizacje stacje, które chrzczą paliwo, jednak zostaną podane do wiadomości publicznej (na stronie urzędowej: www.uokik.gov.pl).
Przypomnijmy. Podczas wcześniejszej, wyrywkowej kontroli, inspektorzy stwierdzili, że ponad 30 procent stacji benzynowych sprzedaje rozcieńczone paliwo. Przedstawiciele UOKiK twierdzą z kolei, że połowa sprawdzonych przez nich paliw nie nadawała się do użytku. Realizacja poszerzonego zakresu kontroli możliwa jest tylko dlatego, że w budżecie państwa znaleziono 2 miliony złotych na ten cel.
Inspektorzy chcą tym razem sprawdzić jakość paliwa na co najmniej 2/3 wszystkich stacji benzynowych w kraju.
Badania będą polegały na pobraniu i analizie laboratoryjnej (w akredytowanych punktach) próbek paliw. Rezultaty tych kontroli poznamy prawdopodobnie pod koniec tego roku.
Czytaj treści premium w Głosie Pomorza Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.