Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100 złotych pensji na święta w Kapenie

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Sprawą wypłat pensji w słupskim zakładzie zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy, a nawet zgłosiła wykryte jej zdaniem nieprawidłowości w przestrzeganiu praw pracowników do słupskiej prokuratury.
Sprawą wypłat pensji w słupskim zakładzie zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy, a nawet zgłosiła wykryte jej zdaniem nieprawidłowości w przestrzeganiu praw pracowników do słupskiej prokuratury. Krzysztof Piotrkowski
Tylko po sto złotych z pensji za listopad otrzymali przed świętami robotnicy zatrudnieni w słupskiej Kapenie, poskarżyli się PIP

Mają niewysokie pensje. Zwykle na poziomie najniższej krajowej. Już jednak od dawna zwykle nie dostają ich na czas i w całości.

- W tym miesiącu jednak jest już tak fatalnie, że na razie dostaliśmy tylko po sto złotych. Jak my za te pieniądze mamy przygotować święta? Gdyby nie pomoc rodziny, to nie wiem, jakbym sobie poradził - powiedział nam jeden z pracowników.

Generalnie jednak pracownicy, którzy są zatrudnieni w Kapenie, nie rozmawiają o swoich problemach. Jedni po prostu się wstydzą, a inni chcą spokojnie doczekać rozwiązania umowy z pracodawcą.

- Tu jest fatalnie. Nawet część narzędzi należy do komornika, ale nie zwolnię się sam, bo wtedy nie dostanę zasiłku - tłumaczy jeden z pracowników.

Wczoraj (wtorek) próbowaliśmy dodzwonić się do członka zarządu Kapeny. W sekretariacie kilkakrotnie nas z nim łączono, ale telefonu nikt nie odbierał. Wczoraj po południu dowiedzieliśmy się, że robotnikom powiedziano, iż przed świętami dostaną jeszcze kolejną część pensji.

- W sprawie Kapeny zrobiliśmy już wszystko, co mogliśmy. Po naszym postępowaniu zawiadomiliśmy prokuraturę, że w tej spółce są łamane prawa pracownicze - powiedział nam Roman Giedrojć, kierownik słupskiego oddziału PIP.

Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy w Słupsku, mówi, że prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie, ale na razie nikomu żadnych zarzutów nie postawiono.

W Słupsku już od dawna wiadomo, że Kapena ma coraz więcej problemów rozliczeniowych. W ich rozwiązywaniu zarząd wspierają związkowcy. Drżący o swoją przyszłość pracownicy coraz bardziej jednak zazdroszczą kolegom ze Scanii, gdzie czas zwolnień minął i widać lepszą przyszłość.

Popularne na gp24:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza