Śniadanie wielkanocne Caritas w Słupsku
W spotkaniu w sali Ośrodka Szkolno-Wychowawczego wzięli udział mieszkańcy Słupska i okolicznych miejscowości, osoby chore, ubogie, bezdomne i samotne.
- Wydaliśmy 1200 zaproszeń na trzy tury, bo wszyscy razem byśmy się nie pomieścili - mówiła Lidia Matuszewska, szefowa Caritas parafii pw. św. Jacka, organizatorka akcji. - Wiem, że przychodzą również osoby, które nie odebrały zaproszeń. Mamy miejsce i je też wpuszczamy.
Na stołach pojawiły się wielkanocne potrawy, które przekazali darczyńcy. Były m.in.: żur, jajka w majonezie, ryby i ciasto. Nie zabrakło również owoców i słodkich poczęstunków dla najmłodszych.
- Do końca baliśmy się, czy będziemy mieli słodycze. Ale na szczęście udało nam się zrobić 110 paczek - mówi Lidia Matuszewska.
Po krótkiej modlitwie zebrani rozpoczęli największy w regionie wielkanocne spotkanie. Dla niektórych jedyne.
- Jestem samotna i dla mnie to jedyna okazja, żeby spotkać się z ludźmi, razem posiedzieć, porozmawiać, zjeść coś dobrego. Niektórych znam właśnie stąd, bo spotykamy się zarówno przed Wielkanocą, jak i przed Bożym Narodzeniem - mówiła wyraźnie wzruszona pani Halina ze Słupska. - Mnie nie stać na zorganizowanie świąt, dlatego od kilku lat przychodzę tutaj. A w święta znowu będę siedziała sama.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
