Ministerstwo na program "Zdalna szkoła" ma186 milionów złotych i chce je wydać co do grosza. Na jakie kwoty mogą liczyć gminy i powiaty? Od 35 do 100 tysięcy złotych. Ich wysokość zależy od liczby uczniów w danym samorządzie.
Pieniądze można wydać na zakup laptopów, tabletów, oprogramowania, a jeśli jest taka potrzeba – na mobilny dostęp do internetu. Wszystko po to, by najbardziej potrzebującym uczniom i nauczycielom ułatwić zdalne nauczanie.
Nabór wniosków w programie „Zdalna szkoła” ruszył 1 kwietnia. Od początku cieszy się niezwykłym zainteresowaniem. Do tej pory wnioski złożyły 2462 gminy i powiaty spośród 2790 wszystkich w Polsce, czyli niemal 90% samorządów.
- Najwięcej wniosków napłynęło z Mazowsza, Małopolski Lubelszczyzny – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Niemal 97% wniosków jest już pozytywnie rozpatrzona. Opiewają na ponad 150 milionów złotych.
Wnioski przyjmuje Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC). Procedura jest najprostsza z możliwych. W skrócie wygląda następująco: gmina lub powiat wysyła wniosek mailem, pracownicy CPPC go rozpatrują, przekazują informację o decyzji i proszą o dane potrzebne do zawarcia umowy, podpisanie umowy, przelew.
- Staramy się działać możliwie najszybciej. Najważniejsze, że gminy nie muszą czekać z zakupami na przelew. Finansujemy zakupy poczynione od 16 marca, czyli od dnia zawieszenia zajęć w szkołach. Złożenie wniosku to gwarancja otrzymania wsparcia – mówi Wojciech Szajnar, dyrektor CPPC.
Większość samorządów, które złożyły wnioski nie czekały z zakupami. Kupiony sprzęt jest już u uczniów i nauczycieli.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?