W czwartek, 13 lutego, o godzinie 16 przed napisem I Love Słupsk słupszczanie zatańczą, aby zamanifestować swój sprzeciw wobec przemocy.
Może przyjść każdy, udział zgłosiły już członkinie słupskiego klubu Soroptimist International, studentki Akademii Pomorskiej, uczniowie mechanika, drzewniaka i ekonomika. Grupa uczennic ze Szkoły Podstawowej nr 2 zatańczy w strojach kaszubskich, będą też osoby niepełnosprawne poruszające się na wózkach, przedstawiciele Center Gym i Fit Garażu, tatuażyści z Insomnia Tattoo Art.
Kto ma ochotę, może przećwiczyć choreografię w najbliższy wtorek o godz. 19 w Szkole Kultury, nowej siedzibie SOK-u przy ul. Banacha 17 (dawne Gimnazjum nr 4).
- Tegoroczna akcja odbywa się pod hasłem „Tylko TAK oznacza zgodę” - mówi Danuta Wawrowska, radna wojewódzka i prawniczka. - Patronat nad nią, a właściwie matronat objęły prezydentka Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka i europosłanka Magdalena Adamowicz.
Wawrowska podkreśla, że duży ciężar organizacji tegorocznej imprezy wzięły na siebie uczennice i studentki, m.in. Laura Wąsik z drzewniaka, Zosia Szkudlarek z Akademii Pomorskiej, Julia Wyłupek w V LO i Hania Mytkowska z SP 5, pracujące pod opieką Doroty Leśniak z Kobiecego Słupska.
Akcja Nazywam się Miliard/One Billion Rising w Słupsku [zdję...
Co kryje się za hasłem przewodnim wydarzenia?
- Uzmysłowienie, że seks bez wyraźnej zgody jest gwałtem - tłumaczy Agnieszka Kulis, szefowa Rady Kobiet przy Prezydencie Miasta Słupska. - W Polsce cały czas to kobieta czy dziewczyna musi wykazać przed sądem, że powiedziała wystarczająco głośno i wyraźnie „nie”, aby udowodnić winę gwałciciela. A tegoroczna akcja ma uświadomić, że na seks potrzebna jest wyraźna, dobrowolna, świadoma i entuzjastyczna, jak mówi Magdalena Środa, decyzja na tak.
Organizatorki tańca One Billion Rising w Słupsku podkreślają wagę słowa „świadoma” w sytuacji, gdy często ofiara zostaje otumaniona tzw. pigułkami gwałtu.
Według danych Komendy Głównej Policji w Polsce w 2017 roku wszczęto 2486 postępowań w sprawach dotyczących zgwałcenia. Tylko w przypadku połowy z nich (1262) uznano, że do gwałtu faktycznie doszło.
Badania amerykańskie wskazują, że około 25-30% dorosłych kobiet pada przynajmniej raz w życiu ofiarą gwałtu.
Badania polskie pokazują olbrzymią skalę tego zjawiska, szacuje się, że około 11,5% polskich kobiet (czyli około półtora miliona) w wieku 18-70 lat padło ofiarą gwałtu lub próby gwałtu.
Badania przeprowadzone w Polsce przez Fundację Ster pokazały, że ponad 23% kobiet uczestniczących w badaniu doświadczyło próby gwałtu ze strony mężczyzny, a ponad 22% kobiet zostało zgwałconych przez mężczyzn.
- Nasz system prawny dyskryminuje i wiktymizuje ofiary gwałtów - mówi Danuta Wawrowska. - Droga do wyroku jest długa i traumatyczna, czego przykładem jest choćby sprawa zgwałconej tłumaczki z Elbląga, która już siedem lat nie może doczekać się skazania sprawcy.
Prawniczka dodaje, że bezpłatną pomoc ofiary przemocy mogą w Słupsku znaleźć w siedzibie SCOPiES przy ul. Niedziałkowskiego (dyżury prawników) albo w stowarzyszeniu Kobiecy Słupsk (prawnik i psycholog).

Kiermasz bożonarodzeniowy w Raciążku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?