1300 maseczek dla słupskiego szpitala od aktywistek (wideo, zdjęcia)

- Bawełniane maseczki wielokrotnego użytku są dobrze uszyte i odkażone, bo zostały wyprasowane gorącym żelazkiem z parą w temperaturze 100 stopni Celsjusza. Przekazujemy je w workach strunowych - wyjaśnia radna Danuta Wawrowska.
Poza szpitalem aktywistki przekazały także 150 maseczek do Centrum Zdrowia Psychicznego, 100 maseczek do prywatnej przychodni zdrowia psychicznego Konrada Kiersnowskiego, 10 maseczek otrzymali pracownicy Schroniska Dla Zwierząt, a 30 maseczek przekazano wychowankom placówek zastępujących w Słupsku dom dziecka. Poza tym aktywistki rozdają także jednorazowe maski z fizeliny lekarskiej.

- W szyciu maseczek uczestnicy teraz 35 osób z całego miasta. Nasz punkt kontaktowy mieści się w salonie sukien ślubnych Decor przy ul. Mickiewicza, gdzie także trwa szycie masek - dodaje D. Wawrowska, która podkreśla, że w tę akcję włączyła się jako zwykła słupszczanka, która chce nieść pomoc innym, a nie jako radna wojewódzka. - W tej akcji współpracują ze sobą ludzie, którzy mają bardzo różne poglądy, ale łączy ich to, że chcą robić coś dobrego dla innych - podkreśla.

W akcji uczestniczy m.in. firma Elegant Man, która szyje męskie garnitury, a teraz komputerowo kroi materiał na maseczki. Inni dostarczają gumki i nici. - Nie wszystkie nadają się do szycia masek. To część z nich przekazaliśmy tapicerowi, który dał nam gumki do masek - mówi Wawrowska. Według jej szacunków obecnie różne panie szyją jeszcze ok. 2500 maseczek, a na cięcie czeka 100 metrów materiału.

Do Wawrowskiej zgłosił się także Krzysztof Nowakowski, który razem z SP nr 5, mechanikiem i drzewniakiem chce wydrukować drukarką 3D maski maski hełmofony, które mają trafić do załóg karetek pogotowia ratunkowego czy lekarki pobierającej wymazy od osób podejrzanych o zakażenie koronawirusem. Nie jest wykluczone, że stanie się to już w czwartek.

- Z maseczek, które otrzymaliśmy od słupszczanek, nie mogą korzystać lekarze i pielęgniarki, bo nie posiadają wymaganych atestów, ale może je nosić personel pomocniczy i pacjenci, którzy przebywają z różnymi schorzeniami w naszym szpitalu. Na pewno je wykorzystamy - zapewnia Marcin Prusak.

Wawrowska zapewnia, że codzienne sprawozdanie z działań dotyczących produkcji maseczek w Słupsku można będzie odnaleźć na facebooku na stronie Widzialna Ręka Słupsk. Tam także można dokonywać wpłat finansowych na rzecz tej akcji. - Każdy grosz się liczy. Jesteśmy wdzięczni i tym, którzy wpłacają kilka złotych, jak i tym, którzy przekazali tysiąc złotych - dodaje Wawrowska.