W sieci pozostawione w morzu mogą się złapać ryby, ptaki i ssaki morskie. Mogą zachwiać populacją wielu gatunków ryb.
- Do Bałtyku co roku trafia od 5500 do 10 000 sieci. Daje to łącznie od 52 do 95 ton sieci rocznie - mówi Piotr Prędki z WWF Polska. - Dlatego poza prowadzonymi wspólnie z rybakami akcjami wyławiania sieci z morza konieczne jest opracowanie i wdrożenie systemów pozwalających na ograniczenie ilości sieci gubionych w morzu.
Jednym z takich systemów jest stworzona interaktywna mapa zaczepów dostępna pod adresem sieciwidma.wwf.pl. Zaczepy są to podwodne obiekty, które mogą powodować zrywanie sieci.
- Zachęcamy rybaków i innych użytkowników morza do dodawania zaczepów na mapie, jak i korzystania z zawartych w niej danych - dodaje Prędki. - To od ich zaangażowania będzie zależeć, czy uda nam się w przyszłości wyeliminować sieci widma z Bałtyku.
Wpisy do bazy można dodawać na dwa sposoby. Poprzez zawarty na stronie sieciwidma.wwf.pl formularz lub wysyłając SMS pod numer telefonu +48 531 799 702. Zgłaszając obiekt przez SMS należy podać jego współrzędne geograficzne, głębokość zalegania oraz typ obiektu. Warto też wpisać, czy na danym obiekcie zerwano sieć rybacką i czy obiekt został potwierdzony w terenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?