Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14 nowych pracowników będzie musiał zatrudnić ZWiK w Miastku do gospodarki odpadami

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Kodek
Komisje stałe Rady Miejskiej w Miastku dały oficjalnie zielone światło miasteckiemu ratuszowi do poszerzenia działalności Zakładu Wodociągów i Kanalizacji o odbiór i transport odpadów.

Jak już informowaliśmy, gmina Miastko unieważniła przetarg na wyłonienie firmy do odbioru i wywozu odpadów, z uwagi zbyt dużą cenę (było dwóch oferentów m.in. miastecka spółka Kodek). Ratusz wyliczył, że przy przyjęciu najtańszej oferty koszt na osobę wyniósłby 52 zł (ustawa dopuszcza maksymalną cenę 36 zł na osobę). W wyniku negocjacji z firmą Kodek ustalono, że od 1 października br.śmieciowa stawka za osobę w gminie Miastko wyniesie 28 zł (teraz jest 16 zł). To 75-procentowa podwyżka. Taka stawka ma obowiązywać przez kilka miesięcy. Gmina chce stworzyć własny system odbioru i transportu odpadów. W założeniu tańszy.

Odpadami ma zająć się Zakład Wodociągów i Kanalizacji. To spółka gminna. Kazimierz Kozieł, naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim w Miastku powiedział na wspólnym posiedzeniu komisji stałych rady, iż z szacunków wynika, że koszty nowej działalności w ramach ZWiK szacuje się na około 5 mln zł. A wpływy od mieszkańców to około 5,3 mln zł. - To szacunkowe koszty, ale one pokazują, że jest możliwe zajmowanie się odpadami przez spółkę gminną – stwierdził K. Kozieł (w tym wyliczeniu nie ma leasingu samochodów – dop. redakcji). Założono zatrudnienie nowych 14 pracowników, w tym 2 biurowych.

W posiedzeniu komisji uczestniczyła Daria Jankowska, prezes spółdzielni socjalnej w Kępicach, która zajmuje się odpadami w tej gminie. Przybliżyła radnym jej funkcjonowanie i dzieliła się swoimi doświadczeniami. Wiadomo już jednak, że gmina Miastko nie pójdzie w kierunku utworzenia spółdzielni socjalnej.

Izabela Klasa, prezes ZWiK w Miastku poinformowała, że pomieszczenia dla pracowników zajmujących się odpadami zostałyby przygotowane w obecnych obiektach socjalnych i biurowych oczyszczalni ścieków. – Jest tam też teren dla samochodów. Nie ma wiat, garaży, ale to nie problem, bo oczyszczalnia pracuje w systemie 24-godzinnym - mówiła Izabela Klasa. Teraz w ZWiK pracują 33 osoby.

Zakłada się, że ZWiK jako spółka śmieciowa ruszy z początkiem nowego roku. Czasu na sprawy formalne, zorganizowanie całego systemu niejako na nowo, jest bardzo mało. Podkreślano to na komis

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza