Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

15 lat za uduszenie konkubiny. Prokuratura żądała wyższej kary

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Sąd Okręgowy w Słupsku skazał Waldemara M. na 15 lat więzienia za zabójstwo Katarzyny K.

Do zabójstwa doszło w jednym z mieszkań przy ul. Władysława IV w Słupsku w maju ubiegłego roku. Mieszkanie to wynajmowali 50-letnia Katarzyna K. i o rok młodszy od niej partner – Waldemar M. Jednak para ta nie należała do zgodnych, co okazało się po paru miesiącach związku.

ZOBACZ TAKŻE: Protest przed sądem okręgowym w Słupsku

- Często dochodziło do kłótni i awantur, których przyczyną była zazdrość – mówi prowadząca sprawę prokurator Karolina Wnuk-Barbarowicz z Prokuratury Rejonowej w Słupsku. - Mężczyzna nadużywał alkoholu, trafiał do izby wytrzeźwień, w domu interweniowała policja. Waldemar M. był też karany za jazdę po pijanemu. Kobieta chciała zakończyć ten związek i żądała, by opuścił mieszkanie.

W środę przed słupskim sądem okręgowym przy ulicy Murarskiej odbyła się kolejna pikieta przeciwników projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.<iframe src="//get.x-link.pl/7fa209f1-99b1-e707-f168-6262a6638aef,22816936-f19c-1e81-ebc9-8b98040b8df1,embed.html" width="640" height="360" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen="" allow="autoplay; fullscreen" scrolling="no"></iframe>

Protest przed sądem okręgowym w Słupsku [zdjęcia, wideo]

Dramat rozegrał się po jednej z kłótni. Waldemar M. zaczął dusić rękoma Katarzynę K., a na koniec użył paska od szlafroka.
- Taki przebieg wydarzeń potwierdza też opinia patomorfologa. Oskarżony przyznał się, ale nie poznamy do końca jego wersji, bo odmówił złożenia wyjaśnień. Najprawdopodobniej chciał popełnić rozszerzone samobójstwo. Po uduszeniu konkubiny Waldemar M. zażył dużą ilość leków na nadciśnienie, przeciął sobie skórę na nadgarstkach i ranił się w brzuch nożem kuchennym – relacjonuje prokurator.

Ten zamiar jednak się nie powiódł, bo leki spowolniły wypływ krwi, a lekkie i powierzchowne rany nie zagrażały życiu. Natomiast następnego dnia rano do mieszkania zapukała córka Katarzyny K., która bezskutecznie usiłowała skontaktować się z matką. Nikt jednak nie otwierał drzwi. Kobieta zaalarmowała straż pożarną i policję. Po wyważeniu drzwi w mieszkaniu znaleziono martwą Katarzynę K. i poranionego Waldemara M. Mężczyznę przewieziono do szpitala.

- Udusiłem ją – przyznał się wkrótce bez wahania. W sądzie zdawkowo odpowiadał na pytania. - Kochałem ją, a ona mnie wyrzucała z domu.

Na koniec płakał, przepraszał rodzinę, próbował wyrazić skruchę.

Prokurator Karolina Wnuk-Barbarowicz za zabójstwo zażądała 25 lat więzienia. Obrońca Waldemara M. adwokat Andrzej Lisek – sprawiedliwej kary. Sąd skazał oskarżonego na 15 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

- Wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o uzasadnienie wyroku – dodaje prokurator. - Po jego analizie zdecydujemy, czy złożymy apelację.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza