Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

18. Bal Charytatywny dla podopiecznych DPS w Machowinku. Darczyńcy byli hojni (WIDEO)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Bal Charytatywny na rzecz podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Machowinku osiągnął pełnoletność. Na XVIII imprezie w Dolinie Charlotty bawiło się blisko dwieście osób. Nie zabrakło działaczy społecznych, przedsiębiorców, samorządowców. Przyszli wszyscy Ci, którym los i dobro podpieczonych nie jest obojętne.

Bal Charytatywny na rzecz podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Machowinku osiągnął pełnoletność. Na XVIII imprezie w Dolinie Charlotty bawiło się blisko dwieście osób. Nie zabrakło działaczy społecznych, przedsiębiorców, samorządowców. Przyszli wszyscy Ci, którym los i dobro podpieczonych nie jest obojętne.

Niech żyje bal!

Impreza rozpoczęła się od niesamowitego występu Anny Chodyny, która jak przystało na takie spotkanie zaśpiewała utwór skomponowany przez Seweryna Krajewskiego z tekstem Agnieszki Osieckiej" Niech żyje bal".

Bal dla DPS w Machowinku ma olbrzymią i długą tradycję. I jest jedną z nielicznych imprez w regionie, która spotyka się z olbrzymim zainteresowaniem. Jak to się udało?

emisja bez ograniczeń wiekowych

- To wszystko zaczęło się 21 lat temu - wspomina Marek Król, dyrektor Domu Społecznego w Machowinku. - Były trzy lata przerwy, w tym dwa spowodowanej koronawirusem. Początkowo impreza odbywała się w Zajeździe przy ulicy Szczecińskiej w Słupskie, była to impreza komercyjna. Wówczas to pracownicy wymyślili bal na rzecz podopiecznych. Licytowaliśmy prace wykonane przez naszych mieszkańców i parę groszy nam to przyniosło. Potem impreza mocno się rozrosła i już od drugiego balu odbywa się ona właśnie w Dolinie Charlotty. Tę tradycję udaje się utrzymać przede wszystkim dzięki gościom, którzy są tu od pierwszego, drugiego czy siódmego balu. Są naszymi przyjaciółmi. Odwiedzają podopiecznych, czy organizują im zajęcia.

Ale byli tacy, którzy na balu byli pierwszy raz.

- Mieliśmy zaszczyt po raz pierwszy uczestniczyć w tej pięknej imprezie - mówi pan Krzysztof z Dolnego Śląska. - Gratulujemy wspaniałej oprawy, powitania, części artystycznej, ciekawych aukcji. Był to bal, na którym świetnie się bawiliśmy. Gratulujemy organizatorom i z pewnością przyjedziemy za rok.

Piłka za 4 tysiące złotych

W trakcie imprezy zbierano pieniądze na potrzeby Domu Pomocy Społecznej w Machowniku. Z samej licytaci zebrano ponad 46 tysięcy złotych. Najdroższa okazała się piłka Sebastiana Świderskiego, którą kupiono aż za 4 tysiące złotych. Były też pojedyncze wpłaty od sponsorów. Tu na konto stowarzyszenia wpłynęły 4,4 tysiące złotych.

Dodajmy, że cały dochód będzie przeznaczony na rzecz podopiecznych.
- Pieniądze zostaną wydane między innymi na letni wypoczynek naszych mieszkańców oraz rehabilitację - dodaje dyrektor.

Imprezę poprowadził Arkadiusz Mięczewski, który niemal od początku jest konferansjerem balu.

- Najserdeczniej dziękujemy wszystkim gościom za wspaniałą atmosferę oraz hojność podczas naszego balu, który pod honorowym patronatem i z osobistym udziałem Pawła Lisowskiego, starosty słupskiego odbył się w Dolinie Charlotty. Dziękujemy szczególnie Mirosławowi Wawrowskiemu i całemu zespołowi Doliny Charlotty, Arkowi Mieczewskiemu za fantastyczne prowadzenie zabawy i aukcji, Annie Chodynie oraz wszystkim sponsorom. Do zobaczenia za rok! - cieszy się dyrektor.

Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Przyjaciel" oraz Dom Pomocy Społecznej w Machowinku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza