Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"21" - Voo Voo

Grzegorz Szczepański
W pierwszej chwili pomyślałem, że od takiego zespołu, jak Voo Voo można oczekiwać oryginalniejszych pomysłów niż nagrywanie płyty z orkiestrą kameralną.

Tego typu wydawnictwa bywają bowiem dość desperacką próbą upchnięcia na rynku tej samej muzyki w nieco innym opakowaniu - zespół z wyrobioną nazwą nagrywa po prostu jeszcze raz swoje stare numery, "podlewa" to smyczkowym sosem, dorzuca jakąś nowość i już ma kolejną płytę w dyskografii. Album Voo Voo w zasadzie popełnia wszystkie te "grzechy", ale w taki sposób, że aż się chce grzeszyć z zespołem. A wręcz grzechem byłoby tego nie zrobić.
Nagranie najciekawszych utworów z repertuaru grupy z orkiestrą kameralną miasta Tychy "Aukso" pozwoliło uwypuklić to, co w nich najlepsze, a jednocześnie nadać im nowy wymiar. Szczególnie ciekawie wypada pompatyczny i pogodny "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic nie było", niepokojący "Turczyński", okraszony znakomitym wstępem "Nabroiło się" i chyba niedoceniana wcześniej znakomita "Sfora zmor". Całość rozpoczynają i zamykają dwie wersje instrumentalnego "Jesteś fajna kobieta". Prócz tego znalazły się utwory, które w nowych wersjach wypadają dość przeciętnie np. "Człowiek wózków" oraz "Papierosy i gin" no i w końcu również mielizny. Właściwie jedna mielizna - za taką uważam "Łobi jabi" z gościnnym udziałem Małgorzaty Walewskiej, która po prostu nie pasuje do tego utworu. Jak dla mnie - wypadek przy pracy. Zdarza się najlepszym. Co nie zmienia faktu, że nadal najlepszymi pozostają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza