Śledztwo prowadziła gdańska prokuratura okręgowa. Oskarżonych podzieliła na trzy grupy: członków zorganizowanej grupy przestępczej, ich pomocników i zwykłe słupy. Ustaliła 1100 pokrzywdzonych osób, okradzionych w czasie internetowych aukcji na Allegro, łącznie na pół miliona złotych.
W grudniu 2008 roku 21-letni obecnie Sebastian H. z Gdańska wymyślił, jak zarobić na internetowych transakcjach, wykorzystując cudze rachunki bankowe. Pomysł przejęła kolejna osoba, po pewnym czasie wtajemniczono następną. W efekcie Sebastian H., 27-letni Ireneusz L. z Lęborka i 24-letni Mariusz K. z Wejherowa rozpoczęli przestępczą działalność. Jeden na Allegro obserwował aukcje za pośrednictwem ogólnodostępnej strony "Aukcje kończące się", podszywał się pod sprzedających, wysyłał kupującym informacje, że właśnie wygrali aukcje i podawał numer konta bankowego, na które trzeba wpłacić pieniądze za wylicytowany przedmiot. Były to rzeczy o wartości od stu do tysiąca złotych.
Drugi z nich werbował słupy, czyli osoby, które użyczały numery kont bankowych, takich rachunków było 87. Trzeci - przekazywał pieniądze na inne rachunki, by je wyprać.
Sprawcy posługiwali się specjalistycznym oprogramowaniem. Preparowali wiadomość w taki sposób, że kupujący był przekonany, że została wygenerowana przez serwis Allegro. Nabywca myślał więc, że płaci sprzedającemu. Podczas logowania do Internetu sprawcy korzystali z programów zmieniających adres IP.
Trwało to rok. W grudniu 2009 roku aresztowano osiem osób. Później policja zatrzymywała kolejne.
Główni oskarżeni odpowiadają za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu dokonywanie oszustw na szkodę kupujących poprzez Allegro, z czego zrobili sobie stałe źródło dochodu. Grozi im do 12 lat więzienia. Innym za oszustwa - do ośmiu lat. Tyle samo - za pranie pieniędzy i udostępnienie rachunków bankowych do popełnienia przestępstw.
Główni oskarżeni i znaczna część pozostałych, przyznali się do winy i chcą też naprawić wyrządzone szkody. Przed sądem odpowiadają z wolnej stopy.
Proces miał się rozpocząć już we wrześniu ubiegłego roku. Jednak wtedy nie udało się odczytać aktu oskarżenia, bo kilku z nich nie przyszło do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?