Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25 lat od obrad Okrągłego Stołu (sonda wideo)

Zbigniew Marecki
Obrady Okrągłego Stołu.
Obrady Okrągłego Stołu. Archiwum
Obrady Okrągłego Stołu zapoczątkowały upadek komunizmu i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, ale również w Europie Środkowo-Wschodniej.

Wczoraj minęło 25 lat od czasu, gdy w Urzędzie Rady Ministrów PRL w Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele władz PRL, opozycji i Kościoła. Doszło do nich po negocjacjach, które władze komunistyczne podjęły z częścią opozycji w sierpniu 1988 roku. Ich powodem była narastająca fala strajków i protestów społecznych w kraju.

W pierwszym posiedzeniu przy Okrągłym Stole usiadły 54 osoby. Reprezentowali stronę rządowo-koalicyjną i opozycyjno-solidarnościową. O składzie delegacji koalicyjno-rządowej zdecydował gen. Wojciech Jaruzelski, który nie uczestniczył w obradach. Z kolei reprezentantów strony solidarnościowo-opozycyjnej powołano poprzez utworzony 18 grudnia 1988 r. Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie. Obrady Okrągłego Stołu doprowadziły do pierwszych w powojennej Polsce wolnych wyborów w czerwcu 1989 r.

Według historyka prof. Antoniego Dudka komuniści w ogóle nie brali pod uwagę oddania władzy. Według niego ludzie "Solidarności" nie podejrzewali, siadając do rozmów, że osiągną tak wiele. Zdaniem naukowca, ówcześni opozycjoniści nie zakładali, że "komuniści zgodzą się na przykład na wolne wybory do czegokolwiek, choćby do Senatu". Tymczasem zgodzili się na wolne wybory do izby wyższej, bo nie spodziewali się, że mogą takie wybory przegrać. Z kolei zdaniem prof. Andrzeja Paczkowskiego, ludziom "Solidarności" nie chodziło o obalenie komunistycznych władz, lecz stopniowe wprowadzenie zmian. Przekonuje, że podstawowym celem była legalizacja "Solidarności" i innych ruchów społecznych. - Hasłem przewodnim ówczesnych opozycjonistów siadających do obrad Okrągłego Stołu było "nie ma wolności bez Solidarności" i założenie, że jak będziemy mieli swobodę, to później będziemy powoli wymuszali kolejne zmiany - tłumaczy historyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza