28 nowych przypadków koronawirusa na Pomorzu. W Mowi nie ma nagłego wzrostu zakażeń

Według informacji podanej w środę przez Tomasza Augustyniaka, szefa pomorskiego Sanepidu, u 28 kolejnych osób wykryto koronawirusa.

12 zakażonych osób mieszka w Gdańsku, 5 w powiecie tczewskim, 5 w powiecie malborskim, 2 osoby to mieszkańcy powiatu puckiego. W Gdyni i powiecie wejherowskim zanotowano po jednym przypadku.

W Słupsku natomiast zachorowały dwie kobiety, które miały kontakt z osobami zakażonymi związanymi z ogniskiem rodzinnym i firmami Mowi w Duninowie i Stocznią w Ustce. Według słupskiego Sanepidu stan zdrowia tych kobiet jest dobry. Aktualnie w ognisku ustalono 30 przypadków zakażenia, tym 27 pracowników. Osoby te mieszkają w Słupsku oraz powiatach słupskim i sławieńskim.

Sporo przypadków na Pomorzu Sanepid łączy z ogniskiem w drużynie siatkarskiej Trefl Gdańsk (14 przypadków) oraz z imprezą na katamaranie, na którym bawiły się osoby z różnych stron Polski (28 zachorowań). Inne przypadki powiązane są z zakażeniami rodzinnymi. Aż 7 osób przed uzyskaniem wyniku wskazującego na obecność koronawirusa nie było wcześniej objętych ani kwarantanną, ani nadzorem epidemiologicznym. Spora część zakażeń dotyczy nastolatków.

Od początku pandemii na Pomorzu zachorowało 875 osób, 665 z nich już wyzdrowiało.
W Słupsku zanotowano 28 zachorowań i 14 wyzdrowień, w powiecie – 35 zachorowań i 11 wyzdrowień. W Ustce Sanepid objął kwarantanną 65 osób. W izolacji domowej przebywa 10 zakażonych.