44 kilometry nocą, pieszo i w skupieniu. Ekstremalna Droga Krzyżowa wraca do Słupska. Odbędzie się już w najbliższy piątek

Nocą, samotnie i w milczeniu uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej pokonają 44 kilometry. Wędrówka rozpoczyna się i kończy w Słupsku, ale wiedzie przez miejscowości położone na północny-wschód od miasta. Szczegółową trasę, wraz z wyznaczonymi stacjami, znajdziemy na stronie organizatora (https://www.edk.org.pl/trasa-edk-5344).

Ekstremalną Drogę Krzyżową organizuje parafia kościoła Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku, ale do wzięcia udziału w wydarzeniu zostały zaproszone także inne parafie, nie tylko rzymskokatolickie, ale także ewangelicka, prawosławna oraz greckokatolicka.
- Ta otwartość spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem i entuzjazmem. Błogosławieństwo do takiej idei otrzymaliśmy zarówno od pomysłodawców EDK z centrali, jak również z parafii NSJ. Parafia ewangelicka umieściła nawet plakat z zaproszeniem w swoim miesięczniku – mówi jeden z organizatorów.

EDK było w Słupsku organizowane już wcześniej. W 2020 roku zrobiono przerwę, także ze względu na niepewną sytuację związaną z początkiem epidemii koronawirusa w Polsce. Choć epidemia nadal trwa, to organizatorzy zapewniają, że wędrówka odbędzie się w pełnym reżimie sanitarnym. Uczestnicy wyruszają pojedynczo albo w niewielkich grupach do 5 osób. Wszystko dzieje się na świeżym powietrzu, a sama idea Ekstremalnej Drogi Krzyżowej zakłada, że nie ma być to czas zabawy, a przemyśleń i uspokojenia.