Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

45. Festiwal Pianistyki Polskiej. Mateusz Borowiak zachwycił publiczność

(mara)
Mateusz Borowiak zagrał w czwartek utwory Bacha, Mozarta, Ravela i Barbera.
Mateusz Borowiak zagrał w czwartek utwory Bacha, Mozarta, Ravela i Barbera. Robert Czyfał
45. Festiwal Pianistyki Polskiej Mateusz Borowiak jest skromny na scenie i poza nią. Ale jego gra nie jest skromna. Występ w Słupsku był mistrzowski.

Młody, 23-letni pianista polskiego pochodzenia urodzony w Anglii jest uczniem profesora Andrzeja Jasińskiego, który kształcił też m.in. Krystiana Zimermana.

Mateusz mógł być gwiazdą (może nawet kolejnym polskim zwycięzcą) międzynarodowego konkursu chopinowskiego, ale jury odrzuciło go jeszcze przed konkursowymi przesłuchaniami. Wygrał więc w tym samym czasie międzynarodowy konkurs we Włoszech, a niedługo potem w Barcelonie. I staje się coraz bardziej gorącym nazwiskiem na estradach w Polsce i za granicą.

W Słupsku recital Borowiaka w ramach Festiwalu Pianistyki Polskiej był wielkim wydarzeniem, a po występie artystę odwiedzały w kuluarach tłumy wielbicieli.

- Po prostu grałem fajne utwory - powiedział, nieco speszony emocjami, jakie wywołał.

Wśród tych "fajnych" utworów było jedno z najtrudniejszych dzieł fortepianowych wszech czasów - "Gaspard de la Nuit" Ravela.

Kompozytor chciał zrobić pianistom niespodziankę, pisząc utwór w jego czasach uznawany za wręcz niewykonalny. Mateusz Borowiak nie miał z zagraniem go żadnych problemów.

- Bardzo się cieszę, że mogłem zagrać na tym festiwalu- dziękował pianista Stanisławowi Turczykowi, prezesowi Słupskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego.

Dopiero po recitalu przyznał, że przyjechał do Słupska niedysponowany, zatruł się czymś w Warszawie.

- To jak on gra, kiedy jest w pełni formy? - zastanawiał się świadek tej rozmowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza