Zdecydowała o tym wykonana przez niego brawurowo energetyczna piosenka Czesława Niemena "Płonie stodoła", którą publiczność przyjęła z wielkim aplauzem . Grobelny zdobył nie tylko Grand Prix (6 tys. zł), ale także nagrodę specjalną od Radia Koszalin - 15-godzinną sesję nagraniową w Studio Koncertowo-Nagraniowym im. Czesława Niemena.
- Będę się starał wejść do studia nagraniowego z własnym, nieco jazzującym repertuarem - powiedział nam zaraz po ogłoszeniu werdyktu jury Michał Grobelny, który mimo młodego wieku ma już na swoim koncie sporo sukcesów muzycznych. W marcu 2010 roku wygrał program "Szansa na Sukces", śpiewając piosenkę Mieczysława Szcześniaka.
W tym samym roku wystąpił również w półfinale programu "Mam Talent", w którym jego głos porównywano z brzmieniem Michaela Bubble'a, światowej sławy kanadyjskiego wokalisty jazzowego.
Zdobył też wiele medalowych miejsc na różnych konkursach i festiwalach, w których zaczął uczestniczyć jako jedenastolatek, a jego wykonania wzbudzały żywe emocje widzów i jury. Ponadto prowadzi dwa swoje zespoły muzyczne. - Jestem dość zajęty. Dlatego przepraszam moich nauczycieli, że nie zawsze starcza mi czasu na chodzenie do szkoły - zdradził nam, ale jednocześnie dodał, że zamierza kontynuować naukę w szkole muzycznej na wydziale wokalu jazzowego.
Jury na czele z Anną Serafińską, utalentowaną wokalistką jazzową młodego pokolenia, swój werdykt przedstawiło po burzliwej dyskusji, którą przeprowadziło w kuluarach słupskiej filharmonii po sobotnim wysłuchaniu występów Złotej Dziesiątki młodych talentów, wyłonionych w trakcie piątkowych przesłuchań.
Już podczas pierwszych komentarzy, które mogli usłyszeć tłumnie wypełniający widownię widzowie tuż po każdym występie, wielokrotnie padły słowa uznania dla wysokiego poziomu , jaki reprezentowali wokaliści i całe zespoły. Ostatecznie nagrodę specjalną (5 tys. zł) otrzymał Roman Kańtoch ze Sławkowa, który podbił jurorów i publiczność niemenowskim wokalem i burzą długich włosów. Wśród nagrodzonych dostrzeżono także talent ustczanki Marty Markiewicz, na co dzień studentki edukacji muzycznej w Akademii Pomorskiej w Słupsku.. Otrzymała nagrodę open za prezentację utworu własnego oraz znalazła się w grupie czterech wyróżnionych przez jury wokalistów.
- Jesteś kompletna w formule, w której się poruszasz. Po prostu czarujesz - komplementowa wokalistkę szefowa jury.
W kategorii zespołów trzecie miejsce przyznano trio Studio Batuta Voices z Koszalina, które podczas finału wystąpiło z piosenką z włoskiej płyty Czesława Niemena. - Jesteście gotowi , aby uczestniczyć w Festiwalu San Remo - chwalił ich występ Tomasz Jaśkiewicz, gitarzysta z zespołu Niemena, członek jury.
Podczas przerw w finałowym koncercie publiczność trochę narzekała, że młodzi wykonawcy prezentowali za mało najbardziej znanych utworów Niemena, ale wynikało to częściowo z sugestii organizatorów, którzy chcieli, aby uczestnicy konkursu wybierali mniej znane piosenki z niemenowskiego repertuaru. Za to fani klasyki z przyjemnością wysłuchali solówki na trąbce w wykonaniu Ryszarda Podgórskiego, członka niemenowskiej orkiestry Akwarele, który przyjechał do Słupska ze Skandynawii, aby przepięknie zagrać swoją partię z bosa nowej "Pod papugami".
Duże wrażenie zrobiła także swoimi interpretacjami niemenowskiej klasyki Grażyna Łobaszewska, która podczas koncertu z zespołem Ajagore po raz kolejny potwierdziła, że należy do grona najciekawszych wokalistek w naszym kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?