Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

600 krzaków konopii indyjskich. Policjanci zlikwidowali plantację (wideo)

źródło informacji: KWP Gdańsk
Plantacja konopi indyjskich w Gdyni
Plantacja konopi indyjskich w Gdyni Fot. KWP Gdańsk
Kryminalni z gdańskiej komendy wojewódzkiej zlikwidowali wczoraj w Gdyni plantację konopi indyjskich. Na miejscu zatrzymano 44 letniego mężczyznę, który zajmował się tym procederem. Uprawa liczyła ponad 600 krzaków.

Poza tym policjanci znaleźli 1 kg gotowego suszu roślinnego i tzw. "lufkę". 44 letni mieszkaniec Gdyni został przewieziony do policyjnego aresztu. Uprawa znacznej ilości konopi jest zagrożona karą pozbawienia wolności do 8 lat.

Wczoraj rano funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich. Plantacja narkotyków zorganizowana była na jednej z posesji w Gdyni, w pomieszczeniach piwnicznych pod domem jednorodzinnym. Na miejscu policjanci zatrzymali 44 letniego mężczyznę, który zajmował się tym procederem.

Kiedy mundurowi wkroczyli na teren posesji próbował on jeszcze ucieczki ale po krótkim pościgu został zatrzymany. Policjanci odkryli, że do umiejscowionej pod ziemią plantacji można dostać się jedynie przez ukryte wejście, na zewnątrz budynku.

Od środka domu wejście do piwnicy było zamurowane. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli ponad 600 krzaków konopi indyjskich, z których większość mierzyła ok. 2 metrów. Uprawa prowadzona była przy pomocy specjalnych lamp, imitujących światło słoneczne. Zainstalowane były systemy wentylacyjny i nawadniający.

Zatrzymany 44 letni mieszkaniec Gdyni został przewieziony do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Uprawa znacznej ilości konopi jest zagrożona karą pozbawienia wolności do 8 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza