Tak przynajmniej wynika z informacji, którą otrzymaliśmy na naszą skrzynkę [email protected]. Do tej cichej śmierci doszło w środę wieczorem przy ul. Zamenhofa, w centrum Słupska. Służby zawiadomił jeden z mieszkańców bloku około godz. 20.30.
Jak informuje słupska prokuratura, 60-letni mężczyzna, miał poczuć się źle, osunąć na ziemię w pobliżu klatki schodowej. Wezwany na miejsce koroner nie stwierdził udziału osób trzecich, ale wskazał, że przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa oraz wychłodzenie organizmu. Lekarz wyczuł też woń alkoholu.
60-latek znany był jako osoba bezdomna. W dniu jego śmierci MOPR i służby rozpoczęły w mieście akcję liczenia osób bezdomnych, który jest około 200.
Do podobnego zdarzenia, również w centrum miasta, doszło w lipcu ubiegłego roku. Wówczas 52-letnia kobieta zmarła w deszczu, siedząc na ławce przez kilka godzin, zanim zorientowano się, że nie żyje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?