Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

65 osób zakażonych koronawirusem w domu pomocy w Parchowie. Siostry: prosimy o modlitwę (zdjęcia)

Sylwia Lis
65 osób zakażonych koronawirusem w domu pomocy w Parchowie.
65 osób zakażonych koronawirusem w domu pomocy w Parchowie. Sylwia Lis
65 osób zakażonych koronawirusem w domu pomocy w Parchowie. Jak sobie radzą siostry zakonne?

W tej chwili największe ognisko zakażeń koronawirusem w województwie pomorskim znajduje się w Domu Pomocy Społecznej w Parchowie w powiecie bytowskim. Tu wirusa wykryto aż u 65 osób, w tym 16 pracowników. Jak doszło do zakażenia? Służby sanitarne ustaliły, że pierwszą osobą, u której wykryto wirusa była pracownica ośrodka. To prawdopodobniej od niej zarazili się pensjonariusze i pozostały personel.

Dom prowadzi Zgromadzeniu Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego. W placówce umieszczone są osoby wymagająca całodobowej opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności, niemogąca samodzielnie funkcjonować w codziennym życiu, której nie można zapewnić niezbędnej pomocy w formie usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania. Zgodnie z profilem kierowane są tu dzieci i młodzież żeńska z niepełnosprawnością intelektualną.

Sytuacja w placówce jest trudna - jednak jak twierdzi siostra zakonna, z którą udało się nam porozmawiać - opanowana.

- Nie mamy tu osób w ciężkich stanach - mówi siostra zakonna. - Osoby chore nie mają charakterystycznych objawów koronawirusa, raczej przypominają zwykłe przeziębienie. Sama też jestem chora, ale czuję się bardzo dobrze, nie mam żadnych objawów. Jedna osoba jest w szpitalu, ale jej stan jest również dobry. Nie potrzebujemy w tej chwili wsparcia, same opiekujemy się chorymi i najważniejsze dbamy o bezpieczeństwo, wszystkie procedury są przestrzegane. Izolujemy osoby chore od zdrowych. Zaopatrzenie przyjeżdża systematycznie i zostawiane jest przed bramą domu. Jedyne czego teraz potrzebujemy to bardzo prosimy o modlitwę, abyśmy wszyscy z tego wyszli zdrowi.

Sytuację w domu pomocy monitoruje sanepid i starostwo w Bytowie. Leszek Waszkiewicz, starosta bytowski potwierdza, że stan chorych jest dobry.

- Cały czas obserwujemy sytuację - mówi starosta. - Stan pensjonariuszy i personelu jest dobry i ich życiu nic nie zagraża. W tej chwili w placówce jest odpowiednia liczba personelu, która opiekuje się podopiecznymi. Do ośrodka przyjechały kolejne zakonnice z tego zgromadzenia. Dbamy, aby siostrom niczego nie zabrakło, a przede wszystkim środków ochrony osobistej, czy do dezynfekcji.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza