Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

8-letni chłopiec zgubił się na plaży. Przeszedł brzegiem 4 kilometry

Anna Piwowarska
Plaża w Orzechowie. Tutaj doszedł 8-letni chłopiec
Plaża w Orzechowie. Tutaj doszedł 8-letni chłopiec Archiwum gp24/ Przemysław Dziendziela
Wystarczy chwila nieuwagi, żeby na zatłoczonej plaży zgubić własne dziecko. Przekonali się o tym rodzice chłopca, który zawędrował z Ustki aż do Orzechowa.

Ośmioletni chłopiec wyruszył z Ustki. Po przejściu mniej więcej czterech kilometrów, na plaży w Orzechowie, zwrócił na siebie uwagę turystów, których zaniepokoił widok dziecka samotnie przechadzającego się plażą.

- Ostatniej niedzieli otrzymaliśmy informację o dziecku, które zgubiło się na plaży. Okazało się, że chłopiec do Orzechowa dotarł aż z Ustki. Przez całą drogę nikt nie zwrócił na niego uwagi. Dopiero w Orzechowie turyści zainteresowali się dzieckiem i nas zawiadomili - mówi Piotr Dąbrowski, szef ratowników WOPR, którzy pilnują bezpieczeństwa na słupskim wybrzeżu.

Czytaj też: Po incydencie w Tarnobrzegu Lady Punk nie zagra w Ustce

Rodzicom nie udało się znaleźć dziecka na własną rękę, ale przynajmniej dosyć szybko zorientowali się, że syna nie ma w pobliżu i szukali go. W przeciwieństwie do rodziców sześcioletniej dziewczynki, która przed tygodniem w Łebie przeszła około trzech kilometrów plażą. Kiedy ratownicy odnaleźli rodziców dziewczynki, okazało się, że ci, zajęci wypoczywaniem, nie zauważyli zniknięcia dziecka.

Ratownicy przestrzegają rodziców przed zbytnią lekkomyślnością i uczulają, żeby pociech nie spuszczali z oka nawet na sekundę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza