Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

90 zł na rękę za przepracowaną niedzielę? Pracownicy Biedronki: To kpina i brak szacunku dla pracownika

Ewa Andruszkiewicz
Wojciech Frelichowski
To już kolejne kontrowersje wokół zmian, jakie w związku z wejściem w życie nowych przepisów o zakazie handlu w niedziele, zdecydował się wprowadzić właściciel sieci Biedronka. Chcąc zachęcić do pracy w siódmym dniu tygodnia załogi sklepów zlokalizowanych na dworcach, zaproponował im dodatek do pensji w wysokości... 125 zł brutto. Pracownicy nie kryją oburzenia

- Moim zdaniem ten dodatek to kpina. 125 zł brutto za 12 godzin pracy w ustawowo wolną niedzielę, gdzie sklepy te miały obsługiwać tylko pasażerów, a obsługują połowę miasta? Kpina i brak szacunku dla pracownika – pisze pani Katarzyna Kłosowska na facebookowym profilu związku zawodowego NSZZ Solidarność 80 w Jeronimo Martins Polska.

Nie tak dawno pisaliśmy na naszych łamach o burzy, jaką wśród pracowników i związkowców wywołało wprowadzenie przez właściciela sieci Biedronka nocnej zmiany, rozpoczynającej się o godz. 00.15 w nocy z niedzieli na poniedziałek, a także wydłużenie godzin otwarcia sklepów w piątki i w soboty nawet do godz. 23.

Jako jedna z nielicznych, spółka Jeronimo Martins Polska, zdecydowała się także na funkcjonowanie w niedziele objęte zakazem handlu sklepów usytuowanych na dworcach. Brak wolnego firma rekompensuje pracownikom dodatkiem do pensji w wysokości 125 zł brutto. Sprawa dotyczy siedmiu punktów: w Warszawie Centralnej, Warszawie Wschodniej, Krakowie, Poznaniu, Grudziądzu, Wrocławiu i Świeciu.

Zródło: Dziennik Bałtycki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza