Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absolutorium dla prezydenta Słupska stoi pod znakiem zapytania

Zbigniew Marecki
Maciej Kobyliński, prezydent Słupska
Maciej Kobyliński, prezydent Słupska archiwum
Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej uważa, że prezydent Słupska nie powinien dostać absolutorium za wykonanie budżetu w 2010 roku. Decyzja zapadnie na czerwcowej sesji. Jak zagłosują radni, jeszcze kluby nie ustaliły.

O tym, czy tak się stanie, zdecydują wszyscy radni na czerwcowej sesji rady miejskiej.

Komisja Rewizyjna swoją negatywną opinię uzasadniła tym, że prezydent wykonał tylko w 91 procentach dochody z najmu i dzierżawy różnych składników majątkowych Skarbu Państwa. Największe zarzuty dotyczą jednak niewykonania planów w zakresie wykonania wieloletniego planu inwestycyjnego, bo na przykład przebudowę ulic Poniatowskiego i Grunwaldzkiej wykonano jedynie na poziomie 0,04 procenta. Tak samo zaledwie w 52 procentach wykonano plan rewitalizacji Traktu Książęcego, a prace dotyczące budowy domu pogrzebowego nie przekroczyły 10 procent planowanych robót.

- Jeszcze gorzej wypadły plany dotyczące budowy parku wodnego. W ubiegłym roku wykonano zaledwie 4 procent planu związanego z tą inwestycją - podkreśla Tadeusz Bobrowski, szef Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej.

Komisja Rewizyjna zarzuca prezydentowi, że bez informowania radnych podpisał porozumienie z Nordea Bank w sprawie wykupu wierzytelności miasta wobec firm komunalnych. Część radnych uważa, że w ten sposób prezydent naruszył dyscyplinę finansów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza