Po tym, jak Romański rozstał się z Energą Czarnymi, w przerwie letniej szukał pracy w innych klubach w Polsce. Prowadził rozmowy m.in. z AZS Koszalin.
Zainteresowała go oferta z Jarosławia. Tam po pertraktacjach został jak na razie pełniącym obowiązki prezesa. Paradoksalnie odchodził z zespołu, który zajmował czwarte miejsce w Polskiej Lidze Koszykówki (na zakończenie sezonu 2008/2009) do drużyny, która także obecnie zajmuje czwartą lokatę po sześciu kolejkach. Znicz, po pierwszych meczach doskonale radzi sobie w swoim trzecim, a drugim pod rząd sezonie w PLK, kilka spotkań wygrał i zajmuje miejsce tuż za potentatami polskiej ligi
- Asseco Gdynia, Turowem Zgorzelec i Anwilem Włocławek.
- Już maluję sobie w kalendarzu na czerwono 18 listopada. Wtedy gdy do Jarosławia przyjedzie Energa Czarni - powiedział "Głosowi " Romański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?