Specjalnie przygotowane listy, w których proszą o powołanie komisji śledczej, poszkodowani przez Amber Gold skierowali m.in. na biurka prezydenta Andrzeja Dudy, przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło oraz wiceprezesa PiS i szefa resortu obrony Antoniego Macierewicza. Petycję z prośbą o powołanie komisji śledczej otrzymał także minister sprawiedliwościZbigniew Ziobro.
- Sejmowa komisja śledcza w sprawie afery Amber Gold jest bezwzględnie potrzebna. Poszkodowani skutkami afery, ale również miliony Polaków, chcą wiedzieć, jak mogło dojść do tego, że pod okiem władzy powstała, działała i rozwijała się firma świadcząca usługi finansowe, którą założył szemrany facet, skazywany wcześniej za finansowe przestępstwa - tłumaczy Jacek Kupiec, jeden z poszkodowanych w aferze Amber Gold.
Podkreśla, że to posłowie PiS poprzedniej kadencji postulowali, żeby komisja zbadała prawidłowość działania organów państwowych w odniesieniu do Amber Gold. Zdaniem Jacka Kupca należy także zbadać m.in. działalność gdańskich prokuratur, które zajmowały się sprawą Amber Gold.
O komentarz poprosiliśmy Andrzeja Jaworskiego. - Mamy do czynienia z niezwykle dziwną aferą, bo sprawa Amber Gold mocno otarła się o sferę polityczną - mówi Jaworski. - Moim zdaniem w ewolucji Amber Gold brały udział osoby z kręgu PO. W szybkim czasie twórcy Amber Gold uzyskali prawa do działania w ramach linii lotniczych OLT Express, a częścią „reklamy” tej części biznesu oskarżonego dziś Marcina P. były twarze wielu prominentnych działaczy powiązanych z PO. Skoro sprawa ma wymiar polityczny, tak też powinna być rozwiązana, a winne osoby rozliczone między innymi dzięki pracy sejmowej komisji śledczej - podsumowuje polityk PiS.
Czytaj też: Proces ws. Amber Gold będzie przypominał długi serial sądowy
Tadeusz Aziewicz, wiceprzewodniczący pomorskiej PO, uważa, że powołanie komisji to forma igrzysk, które mają odwrócić uwagę opinii publicznej i uzasadnić zawłaszczanie niezależnych instytucji przez PiS. - Jeżeli poseł Jaworski ma wiedzę o tym, że w sprawie Amber Gold ktokolwiek złamał prawo, zgodnie z ustawą ma obowiązek powiadomić o tym prokuraturę - podsumowuje.
Czytaj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?