Przypomnijmy, owczarek niemiecki grasujący w okolicach ul. Legionów Polskich terroryzował osiedle przez półtora roku. W czerwcu doszło do tragicznego zdarzenia, w którym ucierpiała jedna z mieszkanek osiedla, a jej piesek rasy chihuahua, został zagryziony przez
owczarka.
Owczarek terroryzował mieszkańców osiedla. Opiekun może stracić agresywnego psa
Sąsiedzi interweniowali m.in. na policji i zgłosili sprawę do Urzędu Miasta oraz poinformowali lokalne media. Od pierwszego telefonu mieszkańców "Głos Pomorza" interweniował w ich sprawie. Nasi dziennikarze byli też obecni podczas rozmów w ratuszu, gdy decyzja w sprawie odebrania psa stała jeszcze pod znakiem zapytania.
Owczarek terroryzuje mieszkańców osiedla Niepodległości
Nasze działanie przyczyniło się do pozytywnego zakończenia sprawy. Na wniosek policji wszczęto postępowanie w sprawie odebrania psa właścicielowi. Przeprowadzono oględziny i zorganizowano spotkanie z mieszkańcami w ratuszu. Decyzja wreszcie zapadła.
- Pies wreszcie trafił do schroniska, a my po 45 dniach walki możemy spać spokojnie. Jesteśmy wdzięczni także mediom za nagłośnienie naszego problemu - mówi mieszkanka osiedla Niepodległości.
Przeciwko właścicielowi wytoczono proces na podstawie art. 160 Kodeksu Karnego. Mężczyzna odpowie za narażanie życia lub zdrowia mieszkańców osiedla.
ZOBACZ TAKŻE: Sonda GP24. Kot czy pies? Zobacz wideo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?