Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademia Pomorska Czarni przegrały z Murowaną Gośliną 0:3

Rafał Szymański
Słupskie zawodniczki robiły wiele, by powalczyć z liderem, ten okazał się jednak zbyt silny.
Słupskie zawodniczki robiły wiele, by powalczyć z liderem, ten okazał się jednak zbyt silny. Fot. Łukasz Capar
Zawodniczki Akademii Pomorskiej Czarni Słupsk wyszły bardzo zmobilizowane do walki z Murowaną Gośliną. Pary starczało na początki setów. Lider był zbyt silny. Gospodynie przegrały 0:3.

Początek każdego seta dawał kibicom, których bardzo dużo przybyło do hali przy ul. Szarych Szeregów, nadzieje na dobre widowisko. Może nie od razu na wygraną, bo patrząc realnie, musiałby się stać się cud lub zajść wiele sprzyjających zbiegów okolicznoczności, by do tego doszło. Jednak każde udane zagranie, każda trudno wypracowana przewaga (każdego seta słupszczanki zaczynały od prowadzenia) przyjmowane były pomrukiem zadowolenia i wzrastającym dopingiem. W tych chwilach jednak w liderze rozgrywek, budził się lew, kilka szybkich, udanych i pomysłowych zagrań i słupszczanki były bezradne.

- Wolę grać takie mecze, nawet przegrane, gdzie jest dużo siatkówki, niż boksować się ze słabszymi rywalami - podsumował Marek Majewski, szkoleniowiec, słupszczanek.

Fakt, lepiej się oglądało takie widowisko, gdy zawodniczki grały długimi wymianami, a nie męczyły siebie i publiczność własnymi błędami. Niestety, w takiej walce słupszczanki pękały, bo były po prostu słabsze zespołowo i indywidualnie. Dały się odrzucić od siatki, miały kłopoty z przyjęciem piłki, a co najgorsza popełniały błędy przy swojej zagrywce.

- W ten sposób straciliśmy w pierwszym secie 5, 6 punktów. Przegraliśmy go 19:25. Co mogło się stać, gdyby wszystkie te piłki trafiły w boisko? - pytał się retorycznie po meczu Majewski.

Trochę racji w słowach szkoleniowca było na pewno. Murowana Goślina, mimo swoich umiejętności, nie była jakimś tam wielkim zespołem. W chwilach kryzysowych Beata Strządała czy Irina Archangielskaja szybkimi i sprytnymi atakami zdobywały punkty potrzebne do wygrania poszczególnych setów. Ale były momenty, że dobrze działał słupski blok, Korczak idealnie wystawiała do Bydołek czy Cupisz, albo gdy Połeć krótkimi atakami znad siatki łatwo przebijała defensywę lidera. Niestety, działo się tak tylko okresami, trudno było utrzymać taki poziom koncentracji i mobilizacji przez całe spotkanie.

W trzecim secie przy stanie 13:19 na parkiecie pojawiła się słupszczanka grająca w barwach lidera Anna Szutenberg (po poprzednim sezonie wyjechała na studia do Poznania). Nie różniła się niczym od swoich byłych koleżanek z AP Czarni, bo oba zespoły wyszły na spotkanie w czerwonych koszulkach. Murowana Goślina na swoich trykotach miała tylko więcej reklam.

Kolejne spotkanie słupszczanek w nadchodzącą sobotę. Akademiczki pojadą do Bydgoszczy na mecz z Pałacem II. To będzie ostatnie starcie w tym roku i jednocześnie tak naprawdę mecz o czwartą pozycję w tabeli. d
Akademia Pomorska Czarni Słupsk - KS Piecobiogaz Murowana Goślina 0:3 (19:25, 18:25, 18:25).

Skład AP Czarni Słupsk: Elzbieta Klein, Dorota Dydak, Sylwia Korczak, Joanna Cupisz, Katarzyna Połeć, Magdalena Bydołek, Monika Kwiatkowska (libero) oraz Izabela Miklasińska, Monika Kolesińska, Sara Ilukowicz, Dominika Janowczyk.
Inne wyniki: ChTPS Chodzież - Pałac II Bydgoszcz 3:2, Zawisza Sulechów
- Calisia Kalisz 3:0, PTPS II Piła - Espol Police 0:3, Mekro Świecie - pauza.

1. KS Murowana Goślina 12 36 36:0
2. Joker Mekro Świecie 11 26 28:10
3 ChTPS Chodzież 12 26 30:17
4. Pałac II Bydgoszcz 12 19 25:24
5. AP Czarni Słupsk 12 16 19:23
6. Espol Police 11 11 15:25
7. Calisia Kalisz 12 11 16:30
8. PTPS II Piła 11 6 9:29
9.Zawisza Sulechów 11 3 10:30
Legenda: M - mecze, P - punkty, SZ - sety zdobyte, SS - sety stracone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza