Mała hala
Mała hala
Mało kto przypuszczał, że już po kilku spotkaniach w II lidze hala I LO stanie się za mała, aby pomieścić wszystkich chętnych, chcących oglądać słupszczanki w akcji. Mecz z Alpatem Gdynia obserwował komplet coraz bardziej ścieśnionej w czterech sektorach widzów, wiele osób stało lub donosiło sobie ławki z korytarza.
Obie siatkarki Akademii Pomorskiej Czarni doznały kontuzji w ostatnim spotkaniu z Alpatem Gdynia (3:0). Olszonowicz na przedmeczowej rozgrzewce, Bydołek w drugim secie. AP Czarni grają w najbliższych tygodniach dwa ważne mecze, z ChTPS Chodzież i Pałcem II Bydgoszcz.
Zwycięstwa w nich pomogłyby im usadowić się na pozycji wicelidera już na dobre. Jak tego dokonać bez dwóch zawodniczek podstawowego składu?
- Obie zostały zastąpione przez Izę Miklasińską i Annę Szutenberg. I okazało się, że nie ucierpiała na tym gra zespołu. To tylko dobrze świadczy o poziomie drużyny - mówi Majewski.
Olszonowicz ma problemy z torebką stawową, Bydołek skręciła nogę.
Po poniedziałkowej wizycie u lekarza wiadomo, że tę pierwszą uraz może wykluczyć z meczu w sobotę. Bydołek powinna dojść do normalnej dyspozycji. Obie do piątku będą uczęszczać na zabiegi rehabilitacyjne. - Magda powinna zagrać w Chodzieży, a Anita? To okaże się pod koniec tygodnia - zapowiada Majewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?