Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja CBŚ w Lęborku. Policjanci nie przekroczyli uprawnień - śledztwo umorzone

Bogumiła Rzeczkowska
Akcja w centrum Lęborka w nocy z 31 sierpnia na 1 września
Akcja w centrum Lęborka w nocy z 31 sierpnia na 1 września Fot. Jacek Sycha / www.info4.pl)
Lęborska Prokuratura Rejonowa umorzyła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów Centralnego Biura Śledczego w czasie akcji zatrzymania dilerów narkotykowych i postrzelania mieszkańca Elbląga.

Śledztwo dotyczyło akcji CBŚ w Lęborku w nocy z 31 sierpnia na 1 września. Wtedy funkcjonariusze zatrzymali parę konkubencką ze Słupska, która w mercedesie wiozła ponad dwa kilogramy ziela konopi indyjskich.

Na miejscu pojawił się 24-letni Paweł G. z Elbląga. Według CBŚ, obserwował akcję, przyjeżdżając kilkakrotnie w pobliżu swoim samochodem. Funkcjonariusze CBŚ postanowili go zatrzymać. Wtedy Paweł G. zaczął uciekać i potrącił ich samochodem. Policjanci zaczęli strzelać. Trafili uciekającego kierowcę w szyję. Rannego mężczyznę odwieziono do szpitala. Przeżył.

Słupska Prokuratura Okręgowa zarzuciła Pawłowi G. czynną napaść na funkcjonariuszy z użyciem samochodu i spowodowanie u nich obrażeń. On jednak twierdził, że znalazł się tam przypadkiem. Nie wiedział, że to akcja policji, zgłosił nawet napad na siebie, dzwoniąc pod numer 112.

Prokuratura Okręgowa chciała aresztowania Pawła G. Jednak słupski Sąd Rejonowy nie zgodził się z jej wnioskiem. Dowody w postaci nagrania zgłoszenia policji o napadzie oraz z monitoringu dwóch stacji benzynowych nie podważyły wersji podejrzanego. Wtedy nie wiadomo było jednoznacznie, czy Paweł G. wiedział, że ma do czynienia z policją.

Natomiast lęborska Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów CBŚ i badała, czy użycie broni było zasadne.

- Śledztwo na koniec roku zostało umorzone - informuje Jacek Korycki, rzecznik słupskiej Prokuratury Okręgowej. - Postępowanie wykazało, że funkcjonariusze nie popełnili przestępstwa. W takich okolicznościach mieli prawo użyć broni i zrobili to prawidłowo. Zachowanie Pawła G. upoważniało ich do tego. W śledztwie też ustalono, że funkcjonariusze strzelali w opony samochodu Pawła G., a on został przypadkowo ranny.

Postanowienie o umorzeniu jest nieprawomocne. Natomiast dwa inne śledztwa: przeciwko dilerom narkotyków oraz przeciwko Pawłowi G. o napaść na funkcjonariuszy CBŚ prowadzone przez Prokuraturę Okręgową zostały przedłużone do końca marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza