MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akcja dziura. Dziura w jezdni a dziura w poboczu. W Słupsku to jednak różnica

Grzegorz Hilarecki
Krzysztof Piotrkowski
W ramach akcji dziura jeden z mieszkańców osiedla Westerplatte zgłosił wielką dziurę przy skręcie z ulicy Sojki na drogę w stroną obwodnicy. Okazało się, że został tam wypłukany grunt.

"Może pan da radę by drogowcy poradzili sobie z "najgłębszym" ubytkiem przy prawo-skręcie z ulicy Sojki w ulicę Bohaterów Westerplatte, kierunek obwodnica. To jakieś 35 cm, by to ominąć naprawdę trzeba kombinacji, a jak z kombinacjami jest to każdy wie….Trzymam kciuki." - napisał do nas Czytelnik.

"Mieliśmy w tym miejscu zgłoszenie wypłukanego pobocza gruntowego. Zgłoszenia ubytku w jezdni nie mieliśmy. Wysłaliśmy na miejsce pracownika, który potwierdzi ewentualne uszkodzenie i zleci jego naprawę" - poinformował nas wczoraj Tomasz Orłowski, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Czekamy więc na naprawę. A dziura jest głęboka, można na takowej uszkodzić auto.

Przypominamy, że w ubiegłym roku miasto na naprawy jezdni wydało dwa miliony złotych i taki sam budżet jest na to przewidziany na 2022 rok, o ile zima będzie tak samo niekorzystna dla nawierzchni ulic, jak ubiegłoroczna. Są więc na to pieniądze i firmy, które świadczą takie usługi na rzecz miasta. Trzeba jednak o wyrwach w jezdniach na bieżąco informować.

Przypominamy, że w ramach akcji dziura czekamy na zgłoszenia czytelników. Piszcie do nas ([email protected]) na temat miejsc, w których w ramach prac porządkowych powinni pojawić się drogowcy.

Przesyłajcie do nas zdjęcia dziur na Waszych ulicach i osiedlach. Wszystkie zdjęcia opublikujemy w naszym serwisie GP24. Piszcie na: [email protected].

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza