Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja kontroli tabliczek z numerem posesji. Aby ratownicy nie musieli błądzić

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Umieszczenie numeru posesji na frontowej ścianie jest obowiązkiem właściciela lub administratora budynku.
Umieszczenie numeru posesji na frontowej ścianie jest obowiązkiem właściciela lub administratora budynku. Łukasz Capar
Od stycznia w wielu miastach i miejscowościach w całym kraju funkcjonariusze miejskich i gminnych straży sprawdzają, czy właściciele nieruchomości przestrzegają obowiązku umieszczenia tabliczki z numerem domu. Kary są wysokie.

Najczęściej bez numerów są dopiero co pobudowane domy, przy nowych ulicach, często prywatnych. Zdarza się, że takiej tabliczki z numerem nie ma, a innym razem, że jest, ale powieszona w złym miejscu i zasłaniają ją gałęzie lub krzaki. Albo ktoś wykazał się takim lenistwem, że napisał numer długopisem na… kartce, a kartkę wstawił w okno.

Efekt? Oczywisty i groźny dla tych, którzy o widoczny i we właściwy sposób zamontowany numer na swoim domu nie zadbali.

- Najważniejsza informacja, która interesuje dyspozytora, to dokładny adres miejsca zdarzenia. Jeżeli nie znamy adresu, to podajemy jakieś punkty charakterystyczne danej lokalizacji. W razie zerwania połączenia, będziemy już mieli informację, że pod tym adresem się coś wydarzyło - mówi Grzegorz Załupka, ratownik medyczny ze Słupska.

- Nie znamy każdego budynku w mieście czy powiecie. Znamy ulice, miejscowości. Jeżeli mamy konkretny adres, to i tak nie wiemy dokładnie, gdzie jest ten dom. Owszem, mamy nawigację, ale czasem jest rząd budynków, co utrudnia lokalizację - mówi starszy ogniomistrz Andrzej Meger z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.

- Były przypadki, że błądziliśmy po okolicy, zanim trafiliśmy pod właściwy adres - mówi Marcin Plonder, ratownik ze Stacji Pogotowia Ratunkowego w Koszalinie. - Szybko dojeżdżamy na daną ulicę, która okazuje się drogą prywatną, przy której stoją cztery domy obok siebie i żaden nie ma numeru. I zanim zorientujemy się w którym domu ktoś potrzebuje pomocy, to trochę czasu upłynie.

Jak mówią ratownicy poszukiwanie właściwego adresu czasem trwa kilkanaście sekund, czasem kilka minut, a tutaj czas ma olbrzymie znaczenie.

- Pamiętam jak kiedyś pewnej pani zdążyliśmy pomóc w ostatniej chwili, bo po dojechaniu na miejsce zmarnowaliśmy sporo minut, aby trafić do jej domu. Powód oczywiście był taki, że dom był bez numeru. Dla wielu mieszkańców, szczególnie dla tych, którzy się dopiero wprowadzili, to drobna rzecz, o której zapominają, ale zapewniam, że to zaniedbanie może kosztować zdrowie lub nawet życie - przestrzega Marcin Plonder.

W tym samym duchu wypowiadają się policjanci.

- Brak numeru lub jego złe umieszczenie potrafi zaważyć na skuteczności interwencji, gdy ważny jest czas, więc to nie są żarty - mówi aspirant Izabela Sreberska z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. - Są interwencje, choć nie ma ich dużo, gdy patrol ma kłopot z trafieniem pod właściwy adres, bo jest problem z numeracją domu. Z ramienia policji egzekwowaniem właściwej numeracji zajmują się dzielnicowi, którzy najlepiej znają podległy im teren. I robią to reagując na otrzymany sygnał lub przeprowadzając cykliczne kontrole.

Sprawa ta jest na tyle poważna, że od początku roku w wielu miastach i gminach na terenie całego kraju rozpoczęto intensywne kontrole domów i tego, czy są we właściwy sposób oznaczone. Przeprowadzanie takich kontroli jest w gestii straży miejskiej i gminnej, zajmują się też tym dzielnicowi. Zgodnie z prawem umieszczenie tabliczki z nazwą ulicy i numerem domu to obowiązek wszystkich właścicieli nieruchomości. Numer ten powinien być umieszczony na ścianie frontowej budynku lub ogrodzeniu. W przypadku nowych nieruchomości stosowne oznaczenie należy zainstalować w terminie 30 dni od otrzymania zawiadomienia o ustaleniu tego numeru.

- Od lat zwracamy na to uwagę i w momencie wykrycia nieprawidłowości są one na bieżąco przez strażników zgłaszane do zarządców budynków - nieruchomości jednorodzinnych czy wielorodzinnych. Zdarzają się jeszcze budynki, które są nieprawidłowo oznakowane, natomiast skala problemu nie wymaga dużej akcji z naszej strony - informuje Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.

Co, gdy strażnicy wykryją nieprawidłowość?

- W takich sytuacjach najpierw informujemy zarządcę terenu o konieczności poprawnego oznakowania budynku i w momencie, kiedy nie wywiązuje się z ustalonego terminu, dopiero wówczas strażnicy myślą o sięgnięciu po bloczek mandatowy - wyjaśnia Dyjas

Także Straż Miejska w Gdańsku przypomina o konieczności umieszczenia tabliczki z numerem na budynku lub ogrodzeniu. Jej brak może narazić właściciela nie tylko na konsekwencje finansowe. Oznakowanie nieruchomości leży więc w dobrze pojętym interesie właściciela. W przypadku jej braku strażnicy miejscy mogą ukarać właściciela nieruchomości (lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków, które władają nieruchomościami zabudowanymi) mandatem w wysokości do 250 zł.

- Do 16 stycznia odbyło się 12 kontroli budynków pod kątem umieszczenia na nich numeracji - poinformowała nas Monika Domachowska, inspektor ds. kontaktu z mediami w gdańskiej Straży Miejskiej. - Mandat wystawiono w jednym przypadku. W pozostałych sytuacjach, jeśli nie było tabliczki, strażnicy zwracali właścicielom uwagę. Na przykład w budynku po świeżym remoncie elewacji okazało się, że numer gdzieś się zawieruszył. Odbyła się już część ponownych kontroli i we wszystkich przypadkach, w których zwrócono uwagę, tabliczki zostały zamontowane. Strażnicy sprawdzają umieszczenie numeracji na budynkach systematycznie, także podczas prowadzenia innych działań, np. podczas kontroli odśnieżania chodników. Zajmują się tym referaty dzielnicowe.

Również w Gdyni miejscy strażnicy na bieżąco kontrolują oznakowanie budynków. To odbywa się równolegle wraz z kontrolą nieruchomości pod kątem spalania odpadów.

- Za każdym razem, kiedy prowadzimy kontrolę palenisk w piecach, funkcjonariusze gdyńskiej Straży Miejskiej kontrolują również numer porządkowy posesji - mówi nam Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni. - Sprawdzamy wtedy też ogólny porządek na posesji. Od początku roku przeprowadziliśmy 58 takich kontroli. Do tego dochodzą również kontrole na bieżąco, jeżeli strażnik podczas patrolowania terenu widzi, że na nieruchomościach brakuje tego numeru, zwracamy na to uwagę - zaznacza.

Współpraca: Wojciech Lesner, Łukasz Kamasz

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza