AKTUALIZACJA GODZINA 14:23
Sześć zastępów straży pożarnej uczestniczyło w groźnie wyglądającej akcji w Szkole Podstawowej numer 1 w Słupsku. Choć początkowe zgłoszenie mówiło o niebezpiecznej substancji, to skończyło się na dezodorancie.
Około godz. 11 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o niebezpiecznej substancji rozlanej lub rozpylonej w SP 1 oraz jednej osobie poszkodowanej. Na miejsce wysłano sześć zastępów.
- Po przyjeździe okazało się, że trzy uczennice mają objawy zatrucia jak wymioty i bóle brzucha - informuje Piotr Basarab, rzecznik PSP w Słupsku. - W czasie udzielania im pomocy, strażacy szukali substancji, która miała początkowo znajdować się w szkole.
Jeden zastęp strażacki wysłano również na ulicę Rybacką, gdzie dziewczynki wcześniej uczestniczyły w zajęcia WF. Tak na hali, jak i w samej szkole nie znaleziono jednak nic podejrzanego. Nie natrafiono też, na żadną substancję zagrażając życiu lub zdrowiu. Obyło się bez ewakuacji.
- Dziewczynki przyznały się o używania dezodorantów lub antyperspirantów tak po zajęciach WF, jak i podczas drogi powrotnej z ulicy Rybackiej do szkoły - relacjonuje Piotr Basarab. - Same objawy zatrucia wystąpiły natomiast w szkole. Poszkodowane zostały zabrane karetkami do szpitala.
Jak zapewnia Marcin Prusak, rzecznik słupskiego szpitala, dzieci są w dobrym stanie.
AKTUALIZACJA godz. 11:41
- Trzy dziewczynki, które prawdopodobnie spryskały się czymś, poczuły się źle w szkole. Wiemy, że wcześniej miały zajęcia na hali na ul. Rybackiej. W tej chwili trwa akcja, w której bierze udział sześć zastępów straży pożarnej. Jesteśmy tak w szkole jak i na ulicy Rybackiej. Ustalamy co jest przyczyną - informuje Piotr Basarab.
Straż zgłoszenie z informacją o niebezpiecznej substancji najprawdopodobniej rozlanej w szkole otrzymała kwadrans po godz. 11.
Jeszcze około godz. 11.40, trójką dzieci zajmowali się strażacy, którzy oczekiwali na przyjazd karetek pogotowia.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?