Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aktorzy śpiewali dla kibiców (wideo)

Rafał Szymański [email protected]
Aktorzy bardzo emocjonalnie podchodzili do wykonania.. Słowa - "Czarni nasz klub" - były im naprawdę bliskie.
Aktorzy bardzo emocjonalnie podchodzili do wykonania.. Słowa - "Czarni nasz klub" - były im naprawdę bliskie. Krzysztof Tomasik
Mocna rockowa wersja, z wpadającym w ucho refrenem i stadionowym zaśpiewem, nieskomplikowana rytmicznie.

To podstawowe zalety nowego hymnu Energi Czarnych Słupsk. Wczoraj aktorzy Teatru Nowego w Słupsku nagrywali jego pierwotną wersję.

Mamy już muzykę, teraz do niej musimy nagrać nasze wokale - powiedział tuż przed roboczą "prapremiera" Zbigniew Kułagowski, szef Nowego Teatru.

Słupscy aktorzy bardzo starannie podeszli do wykonania. Dla niektórych była to okazja do spontanicznej radości, dla innych do tańca, dla wszystkich do zabawy.

- Szkoda, że nie ma z nami cheerleaderek, byłoby jeszcze bardziej koszykarsko - śmiał się Ireneusz Kaskiewicz, jeden z najbardziej doświadczonych wykonawców. W nagraniu brał także udział obecnie najbardziej znany słupski aktor, chociażby z serialu "Seks w mniejszym mieście" Marcel Wiercichowski.
- Nie miałem w podstawówce zajęć w-f w sali. Męczyliśmy się na holu. Potem w szkole średniej grałem tylko w koszykówkę i pokochałem ten sport. Od trzech lat żyję w Słupsku i widzę jak mieszkańcy szanują basket. Dlatego tak miło mi było brać udział w nagraniu utworu - powiedział tuż po wykonaniu.

- Od początku wiedziałem, że to musi być mocne, ostre z takim rockowym zabarwieniem - mówi Maciej Osada-Sobczyński, kompozytor muzyki. Nie wzorowałem się na innych, ale wyobrażałem sobie jak to będzie wykonane w hali.

Dlatego szukałem takich rozwiązań, aby to było jak najbardziej wpadające w ucho. Nie chciałem by przypominało chociażby "Pieśni o małym rycerzu" - bo to kojarzy się z innymi dyscyplinami.

Zadowolony był także prezes Energi Czarnych Andrzej Twardowski.

Szukamy jak najwięcej rzeczy identyfikujących nasz klub. Hymn jest jedną z nich. Mi się podoba - nie ukrywał.

Aktorzy wykonali utwór dwukrotnie, im dłużej trwał, tym więcej miał entuzjazmu. Wykonany po raz kolejny nabierał charakteru. Zyskiwał szczególnie przez wykonywane w kanonie zaśpiewy "Czarni, Czarni, Czarni".

Czy jednak kibice podchwycą tekst i melodię przekonamy się już w hali Gryfia. W tekście hymnu nastąpiła drobna korekta, zamiast frazy" Czarni - nasz ślub" aktorzy śpiewają "Czarni - nasz kult"

Pierwsza publiczna prezentacja powinno nastąpić tuż przed premierowym meczem ligowym słupskiego zespołu, w nowym sezonie, w październiku z AZS Koszalin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza