Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akuratny dla skrupulatnych. Test "Głosu" - OPEL VECTRA C 1.8 SEDAN

Ireneusz Wojtkiewicz
Takie oto ogólne wrażenie odnosi się z kilkudniowgo "posiadania" najnowszego, prestiżowego samochodu Opla, który debiutuje na naszym rynku

Na krótko przed polską premierą, rozpoczynającą się pojutrze
(13 września) tzw. daniami otwartymi, słupski diler Opla Artur Winiarczyk użycza nam nową, pełną jeszcze fabrycznych zapachów Vectrę trzeciej generacji. Jest to auto pilnie oczekiwane, ale i też trochę spóźnione dla klienteli. Można ją jednak usatysfakcjonować tym, że mimo wszystko Oplowi udało się wyprzedzić swych największych rywali - Volkswagena i Audi, którzy teraz ponoć się odgrażają lepszymi modelami, niż obecny Passat czy A4. Na te nowości trzeba jednak poczekać do przyszłego roku, a tymczasem nowa Vectra powoduje pewne zamieszanie w segmencie aut klasy średniej.

Nadwozie: całkowita zmiana stylistyki

w porównaniu z poprzednim modelem świadczy o odwadze producenta, bo odchodzi on od konwencjonalnej, pełnej krągłości bryły nadwozia na rzecz ostrych, trochę nawet agresywnych rysów.
W porównaniu z poprzednim modelem auto wygląda na większe i masywniejsze, a przy tym jest całkiem urodziwe i mało komu obojętne. Jednym wydaje się podobne z boku do Passata, a z tyłu - do Opla Astry II. Przy czym słychać też, że tylne światła zachodzą na boki jak w Fordzie Mondeo. Ale tak naprawdę nowa Vectra ma swój styl; elegancja już nie jest dyskretna, bo natychmiast wpada w oko i - sądząc z komentarzy amatorów motoryzacji - bardzo się podoba.
Biorąc pod szkiełko i oko dokładność wykonania nadwozia i jakość powłoki lakierniczej można uznać, że jest to popis skrupulatności producenta.

Wnętrze: już samo wsiadanie

czy korzystanie z bagażnika usposabia użytkownika przyjaźnie do tego samochodu. Zachwycają w nim obszerność kabiny pasażerskiej i przedziału bagażowego.
Sadowiąc się w środku zarówno kierowca, jak i pasażerowie odczują swobodę na każdym fotelu. Środek robi wrażenie, jakby pochodził z auta wyższej klasy. Rząd tylnych siedzeń jest nieco uniesiony, dzięki czemu lepiej widać, co jest przed samochodem.
Stylistyka wnętrza nie jest tak awangardowa, jak w nadwoziu. Jest w niej coś z mieszczańskiego salonu. Rzuca się w oczy podobieństwo środkowej konsoli deski rozdzielczej do stylistyki nowej Omegi Opla. O zmierzchu, gdy są podświetlone wszystkie, wskaźniki, przełączniki i przyciski, odnosi się wrażenie, że panuje tu przepych elektroniki. Ale jest ona bardzo czytelna i nadspodziewanie łatwa w obsłudze, wystarczy trochę poćwiczyć. Większej wprawy wymaga operowanie dźwignią kierunkowskazów, gdyż włączają się na lekki dotyk, a nie wskutek zmiany jej położenia.
Materiały wykończeniowe są przedniej marki, to samo można powiedzieć o jakości wykonania wnętrza. Solidność jest jednak przesadzona chyba tylko w jednym miejscu; dobrze spasowane drzwi i pokrywa bagażnika wymagają energicznego obchodzenia się z nimi, a więc bez trzaskania się nie obędzie.

Mechanika: napęd nie jest narowisty

sprawia wrażenie nawet troszkę ospałego, ale w gruncie rzeczy jest to limuzyna dla ustabilizowanych ludzi w sile wieku, którym już nie w głowie sportowe "wyczyny" pod światłami. Zresztą rywale nowej Vectry, jak widać z porównań w tabeli 3, mają zbliżone osiągi.
Natomiast rozpędzonej już Vectrze nie brakuje mocy i ochoty do jazdy ze stałą, wysoką prędkością. Auto wydaje się idealne do pokonywania długich dystansów, np. na autostradach, kiedy można z powodzeniem korzystać z tempomatu (urządzenia do programowania stałej prędkości jazdy). Zestrojenie napędu ze skrzynią biegów jest poprawne, chociaż zmiana przełożeń wymaga dosyć długich skoków dźwigni. Układ wspomagania kierownicy funkcjonuje precyzyjnie, lecz niezbyt miękko, co pozwala dobrze wyczuwać auto.

Komfort: sprawdza się założenie

konstruktorów, że w tym samochodzie wszystko musi być podporządkowane wygodzie i przyjemności jazdy. Tę drugą zrazu odczuwa kierowca, przykładający dużą wagę do "zespolenia się" z samochodem. Oprócz kilku mechanizmów regulacji fotela służą temu możliwość dwupłaszczyznowego ustawienia kolumny kierownicy oraz wzorowo urządzony pod względem ergonomicznym kokpit.
Świetnie sprawuje się też automatyczna klimatyzacja z lewym i prawym nawiewem z przodu i centralnym z tyłu. Nie brak praktycznych schowków, np. w podłokietnikach z przodu i tyłu oraz skrytek po bokach bagażnika, podświetlanych lusterek w osłonach przeciwsłonecznych, czy kieszeni za oparciami przednich foteli. Natomiast na taką pochwałę nie zasługują już boczne kieszenie w przednich drzwiach, gdyż są zbyt wąskie, płytkie i nie mają wyściółki tłumiącej odgłosy przewożonych przedmiotów.
W środku auto jest świetnie wyciszone, trzeba odchylać drzwi lub szyby, żeby usłyszeć kogoś, kto jest na zewnątrz i mówi coś do kierowcy lub pasażerów.

Bezpieczeństwo: w bogatym wyposażeniu

służącym bezpieczeństwu biernemu i czynnemu, największe bodaj znaczenie odgrywa układ jezdny nowej Vectry. Dosyć sztywny, ale niezwykle pewny, a przy tym nie przenoszący na fotele i inne elementy wnętrza drgań zawieszenia powodowanych nierównymi nawierzchniami naszych dróg.
Jak się przekonałem, nowa Vectra w jeździe jest autem bardzo stabilnym. Wprowadzona celowo w sytuacje grożące wypadnięciem z toru jazdy, np. na ostrych zakrętach, w ułamku sekundy uruchamia swój system ESP Plus (Elektronic Stability Program), który przejmuje pełną kontrolę nad prawidłowym zachowaniem auta. Można nazwać to także systemem wybaczania i naprawiania błędów kierowcy. Jest on częścią technologii IDS, której zadanie polega na niepostrzeżonym dopasowywaniu osiągów auta do reakcji kierowcy podczas jazdy.
Producent nową Vectrę rekomenduje użytkownikom w wieku zwłaszcza ok. 50 lat. Takim, którym dzieci wydoroślały i poszły już na swoje, którzy czegoś się dorobili i potrzebują porządnego auta na wiele lat. Ale nowa Vectra może też spełnić oczekiwania wiely młodszych użytkowników, ceniących sobie komfort jazdy bardziej niż np. jego zrywność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza