Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aldona Mikolcz ma 500 dziadków do orzechów! Słupszczanka napisała książkę o swojej kolekcji

Anna Czerny-Marecka
Anna Czerny-Marecka
Promocja książki o dziadkach do orzechów Aldony Mercedes Mikolcz w Herbaciarni w Spichlerzu
Promocja książki o dziadkach do orzechów Aldony Mercedes Mikolcz w Herbaciarni w Spichlerzu Krzysztof Piotrkowski
"W świecie dziadków do orzechów" - to tytuł książki, którą w środę, 7 grudnia, promowała w Herbaciarni w Spichlerzu w Słupsku jej autorka Aldona Mercedes Mikolcz.

Aldona Mercedes Mikolcz od wielu lat zbiera dziadki do orzechów. Takie prawdziwe - drewniane, z dźwignią, która opuszcza dolną szczękę, robiąc otwór na orzech. Ma już 500 sztuk z całego świata, głównie z ojczyzny Dziadka do Orzechów, czyli z Niemiec, ale i z Norwegii, Polski, Stanów Zjednoczonych i krajów nadbałtyckich. W jej domu zajmują cały pokój, a kilkanaście z nich przybyło na promocję, stając w różnych miejscach urokliwej herbaciarni. Większość miała mundury różnych armii, ale był też dziadek górniczy i pocztowy. Najwyższy, wielkości 10-latka, nosił koronę.

Kolekcja pani Aldony była dotąd prezentowana jedynie w usteckim centrum kultury, którego dyrektor Aldona Staszewska-Klimek prowadziła spotkanie ze swoją imienniczką. Właścicielka zbiorów uznała, że więcej takich wystaw nie będzie, bo nie służą one dziadkom (najstarszy ma 100 lat). To był jeden z powodów, dla których wydała pięknie ilustrowany album o swoim hobby. Dzieli się w nim tajemną wiedzą o dziadkach do orzechów, którą zdobywała przez lata, kupując coraz to nowe unikatowe okazy. W tempie olbrzymim, bo tylko przez ostatni rok przybyło około 200 dziadków. Co prawda nie wszystkie egzemplarze znalazły się w książce, ale i tak ich zdjęć jest bardzo dużo. I łatwo zrozumieć, dlaczego mogły zafascynować zbieraczkę.

Książkę można kupić w księgarni Ratuszowej przy ul. Filmowej i w sklepie American Home pani Aldony przy ul. Wojska Polskiego.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza