Najwięcej, 79, goli w dziewięciu spotkaniach zdobyła Martyna Podgórska z MTS Kwidzyn. To nie ma jednak przełożenia na pozycję w tabeli, jej klub zajmuje ostatnie miejsce w rozgrywkach. Najlepszą zawodniczką lidera rozgrywek, Słupi, jest Aleksandra Olejarczyk.
Młoda piłkarka, która w tym roku dopiero rozpoczęła grę w Słupsku, jest na dziesiątym miejscu w tej klasyfikacji, zdobyła 47 goli. To dorobek z dziewięciu spotkań. Wyprzedza ją Marta Karwacka z rezerw Startu Elbląg - 50 bramek w 9. meczach.
Olejarczyk przed tym sezonem przyszła do Słupi, jest wychowanką KSS Kielce. Wychodziła w tym klubie na mecze ekstraklasy jako zmienniczka Mileny Kot. Potem KSS ściągnął jeszcze jedną zawodniczkę na koło i zabrakło dla Olejarczyk czasu na parkiecie.
- Najpierw polecała nam ją Aleksandra Porębska, która przyszła do nas także z Kielc. Potem wiele dobrego usłyszeliśmy od Pauliny Muchockiej, naszej wychowanki grającej razem z nią w KSS - mówi Michał Zakrzewski, trener Słupi.
Olejarczyk przybyła do Słupska, tutaj uczy się w Szkole Policealnej. Niestety, jest tylko wypożyczona i po zakończeniu sezonu ma powrócić do swojego macierzystego zespołu. - Będziemy czynić starania, by została z nami. Na razie jednak walczymy o powrót do ekstraklasy - dodaje Zakrzewski.
- Jednak kompletując skład, tak udało się nam ułożyć zespół, że każda z zawodniczek grających teraz w Słupi ma za sobą grę w ekstraklasie. To daje cenne doświadczenie, niedostrzegalne w statystykach. To procentuje potem w naszych meczach, ta dyscyplina taktyczna i konsekwencja.
Olejarczyk, robiąca z meczu na mecz coraz większe postępy, a także jej koleżanki z zespołu, nie znajdują się na czołowych pozycjach tabeli najlepszych strzelczyń I ligi. To jednak jest prawidłowość. - Zespoły, w których rzuca jedna zawodniczka, należą do słabszych w lidze. Ich piłkarki prowadzą w klasyfikacjach snajperek. Tam, gdzie jest kilka szczypiornistek biorących na siebie ciężar gry, poziom jest wyrównany.
Rywalom trudniej się z nim gra. Nie wiadomo komu przydzielić boiskowego opiekuna. Martyna Podgórska prowadzi wśród snajperek. Gdy ostatnio graliśmy z jej MTS Kwidzyn, zdobyła 11 goli. Ale tylko jedną bramkę z gry. Wiedzieliśmy, że ona stanowi największe zagrożenie i potrafiliśmy ją powstrzymać. Inne gole zdobywała z karnych - dodaje Zakrzewski.
Kolejny mecz w ekstraklasie Słupia rozegra 15 stycznia. Podejmie AZS AWF Poznań. Do tego czasu podopieczne Zakrzewskiego rozegrają mecze sparingowe.
- Jesteśmy w trakcie rozmów z zespołami z Gdańska i Kościerzyny. Te mecze odbędą się jednak już w po przerwie świątecznej, na którą zawodniczki wyjadą do swoich domów - dodaje Zakrzewski.
Na razie piłkarki Słupi grają na treningach sparingi ze szkolnym zespołem Gimnazjum nr 6, prowadzonym przez Artura Zawiszę.
- Graliśmy mecze z nimi przed naszymi ostatnimi spotkaniami w lidze, w Kwidzynie z MTS i z Pogonią Szczecin. Zawsze jak walczymy z chłopakami dziewczyny mają twardych i równorzędnych przeciwników. Oczywiście zwracamy uwagę, by naszym zawodniczkom nic się nie stało - dodaje Zakrzewski.
Współpraca jest obopólna. W ostatnich dwóch spotkaniach Słupskiej Olimpiady Młodzieży zespół G nr 6 ogrywał rywali.
Czołówka strzelczyń
1. Martyna Podgórska (MTS Kwidzyn) - 79,
2. Anna Rostankowska (AZS AWFiS Gdańsk) - 69,
3. Katarzyna Nieścioruk (AZS AWF Warszawa) - 61,
10. Aleksandra Olejarczyk (Słupia Słupsk) - 47,
12. Natalia Borowska (Słupia Słupsk) - 45,
16. Katarzyna Cieśla (Słupia Słupsk) - 41,
17. Anna Ilska (Słupia Słupsk) - 41,
18. Agnieszka Łazańska-Korewo (Słupia) - 40
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?