Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alfabet z życia prywatnego i sportowego działacza Andrzeja Staszewskiego

Krzysztof Niekrasz
Andrzej Staszewski (rocznik 1973) zna wyśmienicie piłkę nożną i cieszy się nią każdego dnia
Andrzej Staszewski (rocznik 1973) zna wyśmienicie piłkę nożną i cieszy się nią każdego dnia FOT. ZE ZBIORU RODZINNEGO A. STASZEWSKIEGO
Andrzej Staszewski jest znanym działaczem piłkarskim w naszym regionie. Obecnie piastuje funkcję prezesa Uczniowskiego Klubu Sportowego Gminna Akademia Piłkarska Bruskowo Wielkie. Przedstawiamy jego alfabet.

A - jak Ary. To pseudonim piłkarza Arkadiusza Chuchli, który grał w seniorskiej drużynie z Bruskowa Wielkiego. Był dobrym zawodnikiem, znakomitym żartownisiem, duszą towarzystwa. W szatni potrafił najsmutniejszą sytuację obrócić w żart, że wszyscy niemal płakali ze śmiechu. Niesamowita osobowość piłkarska w naszym regionie. Arek Chuchla jest dla mnie szczególnym futbolistą i człowiekiem. Jestem z nim w stałym kontakcie.

B - jak boisko. Po powrocie ze szkoły i odrobieniu lekcji czekałem zawsze na pozwolenie, by z kolegami pójść na boisko. Od najmłodszych lat kilka godzin uganiałem się za piłką. Wtedy chętnych do grania było wielu. Przeważnie za bramką czekało się na komendę od któregoś ze starszych chłopaków, by usłyszeć magiczne słowa: „młody wchodź” i oczywiście lądowało się w bramce. Najważniejsze było to, że się grało.

C - jak canarinhos. Tak mówi się na sportowców, którzy grają w narodowej reprezentacji Brazylii. Canarinhos znaczy kanarkowi, bowiem reprezentacje Brazylii (dotyczy to wielu dyscyplin) występują w jaskrowożółtych strojach. Mnie szczególnie interesuje piłkarska reprezentacja Brazylii, która jest najbardziej utytułowaną narodową drużyną na świecie. Jako jedyna w historii pięć razy zdobyła Puchar Świata (w 1958, 1962, 1970, 1994 i 2002 roku), ponadto dziewięciokrotnie była najlepsza w rozgrywkach o Copa America oraz czterokrotnie triumfowała w rozgrywkach o Puchar Konfederacji. Brazylia uczestniczyła we wszystkich mistrzostwach świata w piłce nożnej. Najsłynniejsi brazylijscy piłkarze to: Pele, Zizinho, Garrincha, Romario, Rivaldo.

D - jak dom. Miejsce, w którym najczęściej przebywam ze swoją rodziną. W nim też pracuję, odpoczywam i spotykam się ze znajomymi.

E - jak Euro 2012. 8 czerwca 2012 roku byłem obecny na meczu Polska - Grecja w ramach EURO 2012. Inauguracyjne spotkanie na Stadionie Narodowym w Warszawie zakończyło się remisem 1:1. Oprawa przedmeczowa była na kosmicznym poziomie. Wielki szał na trybunach nastąpił po golu Roberta Lewandowskiego. Niesamowite było wejście do bramki Przemysława Tytonia, który obronił rzut karny, ale trochę później został zmuszony do kapitulacji i wyjęcia piłki z siatki. Ze stolicy przywiozłem wspaniałe wrażenia.

F - jak film. Jestem zagorzałym fanem oglądania filmów dokumentalnych o przyrodzie i historii. Lubię też dokumenty sportowe.

G - jak Gardna Mała. Słowińska wieś rybacka położona w województwie pomorskim, w powiecie słupskim, w gminie Smołdzino na Wybrzeżu Słowińskim i nad jeziorem Gardno. W niej się wychowywałem pod bacznym okiem mamy i dziadka. W Gardnie Małej uczęszczałem do szkoły podstawowej i spędziłem najlepsze lata swojego dzieciństwa.

H - jak historia. Jestem osobą zafascynowaną tą dziedziną życia. Dzięki obecnej technice sporo można się dowiedzieć o przeszłości, która mnie niezmiernie interesuje. Jestem jednym z założycieli dwóch klubów sportowych, które funkcjonują w Bruskowie Wielkim. Od wielu lat prowadzę kronikę i posiadam dokumenty z lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku, które dotyczą piłki nożnej za czasów Ludowych Zespołów Sportowych w Bruskowie Wielkim i miejscowościach ościennych.

I - jak igrzyska olimpijskie. Najstarsza i zarazem największa międzynarodowa impreza sportowa organizowana pod hasłem szlachetnego współzawodnictwa i braterstwa wszystkich narodów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Odbywa się co cztery lata. Na zmagania olimpijskie zawsze czekam z ogromną niecierpliwością. Wielka szkoda, że tegoroczne XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio zostały przełożone z powodu pandemii koronawirusa. Taką decyzję, zresztą bardzo słuszną, podjęli prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach i premier Japonii Shinzo Abe. Podano nowy termin igrzysk olimpijskich w stolicy Tokio. Początek 23 lipca 2021 roku, a zakończenie 8 sierpnia 2021 roku.

J - jak Juventus Turyn. Ta włoska drużyna piłkarska jest bardzo bliska mojemu kibicowskiemu sercu. Juventus to najbardziej utytułowany klub we Włoszech. Ma na koncie trzydzieści cztery oficjalne tytuły mistrza kraju, trzynaście Pucharów Włoch i siedem Superpucharów Włoch. W rozgrywkach międzynarodowych turyński zespół zwyciężył dwa razy w Lidze Mistrzów, zdobył jeden Puchar Zdobywców Pucharów, a także trzy Puchary UEFA. Kibicuję tej ekipie już od dawna, bo od lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Wówczas w niej brylowali m.in. Michel Platini, Zbigniew Boniek, Paolo Rossi. Pamiętam boje „Starej Damy” z Widzewem Łódź i Lechią Gdańsk. Mocno w pamięci utrwaliła mi się majowa tragedia z 1985 roku na stadionie Heysel w Brukseli, gdzie przed finałowym meczem Pucharu Europy pomiędzy Juventusem a Liverpoolem doszło do starć między angielskimi i włoskimi kibicami, w wyniku których śmierć poniosło 39 osób. Spotkanie wygrali Włosi 1:0.

K - jak Karol Wojtyła. Był papieżem w latach 1978 - 2005. To Jan Paweł II swoją mądrością, pokorą otworzył mi oczy na wiele spraw. Niestety, niektórzy ludzie, z którymi mam do czynienia, są ślepi na pewne problemy. Jest to niezwykle ważna postać w moim życiu. Karola Wojtyłę uważam za najwybitniejszego Polaka. Również odniosę się do pojęcia koronawirus. To on storpedował życie w wielu państwach, w tym też w Polsce. Nie chcę być złym prorokiem, ale świat nie będzie taki, jak był jeszcze kilka tygodni temu.

L - jak ludzie. Dzięki swojej pracy poznałem wiele znanych osób i to nie tylko ze środowiska sportowego. Największą satysfakcję sprawia mi kontakt z dziećmi i młodzieżą. Staram się w młodych ludziach zaszczepić wartości, o których obecnie się zapomina, a mianowicie szacunek i kulturę. Ł - jak Łańcut. Miasto, do którego wybieram się od kilku lat, ale jak to w życiu bywa zawsze coś wypadnie.

M - jak Monika. Moja żona, z którą znam się ponad dwadzieścia lat, a w związku małżeńskim jesteśmy razem jedenaście wiosen. Monika jest osobą wyrozumiałą, tolerancyjną i wspierającą mnie.

N - jak nagroda. Lubię doceniać i nagradzać osoby, które na to swoją ciężką pracą zasłużyły.

O - jak okręgówka. Wiele lat z moim przyjacielem Marcinem Nowakiem prowadziliśmy w Bruskowie Wielkim drużynę piłkarską,która grała na poziomie klasy okręgowej. Z tym okresem mam wiele miłych wspomnień.

P - jak piłka nożna. Dyscyplina sportu, która zdominowała moje całe życie, te młodzieńcze i teraźniejsze.

R - jak rodzina. Jest najważniejsza. Szacunek i miłość do małżonki Moniki i syna Adriana stanowią brylantową wartość.

S - jak Słupsk. Lubię miasto, ale martwi mnie to, że sport w grodzie nad Słupią mocno obniżył poziom. Teraz tylko żyjemy medalową przeszłością siatkówki, boksu, strzelectwa, badmintona i lekkiej atletyki.

T - jak tramwaj. Najlepszy środek lokomocji w dużych miastach. Lubię nim jeździć.

U - jak uśmiech. Działa pozytywnie na moich przyjaciół.

W - jak Warszawa. Stolica Polski, która ostatnio zmieniła swoją architekturę i walory turystyczne. W Warszawie byłem z rodziną podczas wakacji.

Y - jak youtube. Najnowsza i najszybsza forma przekazania, pokazania czegokolwiek w formie filmu. Często korzystam z tego udogodnienia.

Z - jak Zagłębie Lubin. Mamy z tym ekstraklasowym klubem podpisaną umowę partnerską. To zasługa mojego kolegi Marka Godlewskiego. Ż - jak życzenia. Dużo zdrowia i Wesołego Alelluja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza