Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alfabet z życia trenera futbolu Ryszarda Hendryka

Krzysztof Niekrasz
Ryszard Hendryk (rocznik 1959 ) jest znanym trenerem i twórcą sukcesów Uczniowskiego Klubu Sportowego Sparta Sycewice. Wcześniej był piłkarzem. Z futbolem ma do czynienia już ponad 50 lat, w tym aż 33 lata zajmuje się szkoleniem. Przedstawiamy jego alfabet z życia prywatnego i piłkarskiego

A - jak Aleks Hendryk (rocznik 2000).

To syn, który jest piłkarzem (obecnie reprezentuje barwy Gwardii Koszalin), a w młodości był kapitanem drużyny UKS Sparta Sycewice. To on natchnął mnie do jeszcze większego zdobywania wiedzy i rozwijania swoich umiejętności w szkoleniu piłki nożnej dzieci.

B - jak boisko.

Na nim spędziłem większość czasu w swoim życiu, bo ponad 50 lat. Najpierw jako dziecko, potem jako zawodnik, a teraz przez ostatnie 33 lata występuję w roli szkoleniowca.

C - jak Cruyff Johan.

Jako młody chłopak pasjonowałem się grą holenderskiego piłkarza, który występował między innymi w takich znakomitych klubach, jak: Ajax Amsterdam i FC Barcelona. Po skończeniu kariery był trenerem i zarazem twórcą drużyny FC Barcelona, która nazywana była Dream Teamem. Podczas jednej z wizyt na Camp Nou w Barcelonie zaprowadziłem młodych piłkarzy ze Sycewic do sali poświęconej Johanowi Cruyffowi, którego darzyłem wielką sympatią. Miło też wspominam granie w wykonaniu brazylijskiego wirtuoza futbolu Pelego, no i oczywiście Polaka Włodzimierza Lubańskiego.

D - jak drużyna.

To zorganizowany zespół ludzi powołany do wykonywania wspólnego zadania. Ten kolektyw piłkarski tworzą zawodnicy, którzy mają różne charaktery.

E - jak empatia.

W powszechnym rozumieniu kojarzy się ze współczuciem. To bardzo ważna cecha szkoleniowca, który musi być znakomitym obserwatorem, a także ma wiedzieć, co dzieje się w drużynie, kto czuje się w niej dobrze, a komu trzeba pomóc.

F - jak fair play (z angielskiego sprawiedliwa gra).

To norma wartości w sporcie. Każdego sportowca, w tym też piłkarza, przestrzegającego zasad fair play można poznać po godnym zachowaniu zarówno w wypadku zwycięstwa, jak i porażki. Taką zasadę zawsze wdrażałem, wdrażam i nadal będę ją wdrażał swoim podopiecznym.

G - jak głośno.

Zawodnicy żyją ćwiczeniami w momencie, gdy żyje nimi też trener. Moja zasada: chwal lepszych za wykonanie trudnego elementu, a słabszych za to, że starają się go wykonać i idzie im coraz lepiej. O tym pozytywnym przeżywaniu ćwiczeń zawsze mówię głośno, by wszyscy zawodnicy słyszeli.

H - jak Hendrykowie.

Chciałem podziękować moim rodzicom: mamie Jadwidze i śp. ojcu Adamowi, że mnie wychowali, wykształcili, pomagali i doradzali, jak tylko umieli. Podziękowania składam żonie Jolancie, która znosi moje zamiłowanie, a w okresie sycewickiego grania Aleksa przez kilka lat pomagała w sprawach organizacyjnych w klubie.

I - jak idol piłkarski.

Mam ich dwóch. Lionel Messi urodził się z wielkim talentem i piłka go słucha. Cristiano Ronaldo ciężko pracował na sukces i jest bardzo wszechstronny. Dyskusja o tym, który z najlepszych piłkarzy obecnych czasów jest tym najwybitniejszym, to trwa od wielu lat. Nawet moje dzieci mają podzielone zdanie. Córka Julia woli Portugalczyka Ronaldo, a Aleks - Argentyńczyka Messiego.

J - jakość szkolenia.

Tyle teraz w kraju powstaje Akademii Piłkarskich. Polski Związek Piłki Nożnej zachwyca się ilością, a mnie niepokoi trochę jakość szkolenia.

K - jak Karol Wojtyła (chodzi o papieża Jana Pawła II - dop. K.N.) i kluby.

Polski duchowny rzymskokatolicki to wybitna i wyjątkowa postać w świecie. Jan Paweł II lubił piłkę nożną. Jako chłopiec mocno przeżywałem grę i sukcesy w rozgrywkach pucharowych Górnika Zabrze i Legii Warszawa. Potem doszedł Widzew Łódź. To były polskie drużyny z charakterem, które odnosiły sukcesy w europejskich pucharach. W czasie studiów w Szczecinie kibicowałem Pogoni. Z zagranicznych klubów numerem jeden jest oczywiście FC Barcelona. Poza hiszpańskim klubem lubię drużyny angielskie, włoskie i niemieckie, w których wyróżniają się Polacy.

L - jak Lewandowski.

Robert Lewandowski jest w znakomitej dyspozycji. Pracowitość, cierpliwość i upór doprowadziły Roberta do światowej sławy. Przy okazji chciałbym wspomnieć o Zdzisławie Lewandowskim. Ten bramkarz to postać niezwykle pozytywna w naszym środowisku. Gdy prowadziłem zespół Sparty nigdy mnie nie zawiódł, chociaż było ciężko na przykład w czwartej lidze. Potrafił z Zielonej Góry, gdzie pracował, przyjechać na mecz do Gdańska i jechać z powrotem. Coś niesamowitego. Popularny Dzidek zajmuje się bramkarskim szkoleniem swoich następców.

Ł - jak łut szczęścia.

Mam nadzieję, że będzie go miał Karol Czubak. Mój wychowanek obecnie jest graczem drugoligowej Bytovii Bytów, ale ma papiery na wielkie granie, nawet na ekstraklasowe. Życzę temu napastnikowi powodzenia.

M - jak motywacja.

Bardzo ważny element w życiu każdego człowieka. Ja staram się motywować młodych zawodników poprzez swoje umiejętności, autorytet. Kiedyś dzieci bardziej miały ochotę do uprawiania sportu.Teraz to się zmieniło.

N - jak nagrody.

Za sukcesy trzeba nagradzać zawodników i trenerów. Nagrody są znakomitym bodźcem do dalszej pracy.

O - jak ochroniarze.

To ludzie z wielką pasją, którzy chętnie pomagają przy zabezpieczeniach meczów. W tym gronie są: Roman Wasilewski, Mieczysław Białek, Robert Bucewka, Sebastian Wasiluk, Łukasz Bucewka, Zbigniew Jęcek, Bogdan Chałubiński.

P - jak Piłkarska Kadra Czeka.

W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ub. wieku, jako trener wraz z młodzieżą z Sycewic, żyliśmy tymi ogólnopolskimi turniejami. W 1991 r. triumfowaliśmy w kraju.

R - jak radny.

Byłem dwie kadencje radnym gminy Kobylnica. Obecnie jestem radnym powiatu słupskiego.

S - jak Sycewice.

W tej podsłupskiej miejscowości mieszkam 46 lat.

T - jak Tymbark.

Turniej “ Z Podwórka na Stadion” o Puchar Tymbarku. Piękne chwile z tym turniejem przeżywaliśmy co roku. W tym roku mija X rocznica wygranego Ogólnopolskiego też X Turnieju i zdobycie mistrzostwa Polski 10-latków.

U - jak UKS.

W 1994 roku założyłem Uczniowski Klub Sportowy Sparta przy Szkole Podstawowej w Sycewicach.

W - jak wspomnienie.

Wyjazd do Mediolanu na San Siro. Wygranie meczu z rówieśnikami AC Milan. Spotkanie z Arturem Borucem, który po meczu wręczył rękawice dla naszego bramkarza Kuby Łąckiego ps. ”Boruc”.

Z - jak zaangażowanie. Szacunek należy się tym działaczom, którzy przyczynili się do rozwoju futbolu w Sycewicach. To: Jan Palacz, Henryk Wasilewski, Krzysztof Wasilewski, Józef Gniła, Czesław Sławski, Wiesław Rzeźnik, Tomasz Adkonis, Tomasz Niciejewski, Paweł Sławski, Leszek Zdyb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza