Wandale wyłamali kłódkę w jednym ze schronów i w ten sposób znaleźli miejsce, gdzie mogą w spokoju i bez obaw o patrol straży miejskiej czy policji napić się piwa.
- Zróbcie coś w tej sprawie, bo to jest wyjątkowo bezczelny akt wandalizmu - alarmuje pani Halina, która mieszka w pobliżu I LO w Lęborku. - Widziałam też, że w samych schronach jest mnóstwo śmieci, a tuż przy wejściu do nich stoją puste butelki po piwie.
Nasza czytelniczka dodaje, że schrony stały się ulubionym miejscem do wieczornego spędzania czasu przez młodzież właśnie w wakacje.
- Słychać krzyki i niewybredne żarty. Gdy pojawia się patrol, młodzież chowa się do środka - dodaje pani Halina.
Sygnał czytelniczki sprawdziliśmy na miejscu. Zauważyliśmy tam puste butelki od piwa, a po podniesieniu klapy ujrzeliśmy w środku ogromną ilość śmieci. Sygnał przekazaliśmy Beacie Winiarczyk, kierownik referatu obrony cywilnej i spraw wojskowych w UM Lębork. O komentarz poprosiliśmy po wizji lokalnej na miejscu, którą przeprowadzono ze strażą miejską.
- Postaramy się jak najszybciej zamontować tam wyłamaną kłódkę - zapewniła Beata Winiarczyk. - Jeśli chodzi o to miejsce, to podobne sygnały odnotowaliśmy kilka lat temu. Widocznie w wakacje wandale wrócili do swojej starej tradycji. Wszystkie nasze schrony co najmniej raz w miesiącu kontrolujemy razem ze strażą miejską.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?