Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alpiniści ratują wieżę słupskiego kościoła (wideo)

Marcin Barnowski, [email protected]
Marcin Barnowski
Tuż pod krzyżem wieńczącym wieżę kościoła Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku pojawili się ludzie. To alpiniści, którzy na zlecenie parafii mają przeprowadzić ratownicze prace zabezpieczające.

Dziś jeden z alpinistów wspiął się na ceglany hełm, zainstalował na nim liny i założył opaski ze specjalnej taśmy. Kolejnym etapem ma być zabezpieczenie tak zwanej iglicy, czyli metalowej, okrągłej gałki i wieńczącego ją krzyża. Hełm - najwyższa część wieży - ma około 15 metrów wysokości, a krzyż zainstalowany jest na wysokości aż około 55 metrów.

Te działania to konieczność, bowiem w hełmie wymurowanym w XIX wieku z cegieł pojawiły się pęknięcia i ubytki, wskutek oddziaływania wiatrów poluzowało się także mocowanie iglicy. - Dłużej tego tak zostawić nie można, bo może dojść do nieszczęścia. Hełm musi musi zostać zabezpieczony, a iglica musi być wzmocniona wewnętrzną, stalową konstrukcją - mówi Tomasz Maciejewski, pracownik słupskiego ratusza, który zajmuje się ochroną zabytków miejskich.

Jak powiedział nam Maciejewski, jest szansa, że metalowa gałka, na której umocowany jest krzyż, zostanie otwarta i przebadana. - W środku mogą być jakieś dokumenty. Mogą rzucić więcej światła na historię tego kościoła.

Miejsce, na którym stoi świątynia, to prawdopodobnie najstarsze miejsce kultu w Słupsku. Już w średniowieczu stał tu kościół Św. Piotra. Obecna budowla powstała w połowie lat 60. XIX wieku. Według słupskiego historyka Zdzisława Machury, metalowe elementy hełmu zostały jednak przeniesione na nią ze starej świątyni i są starsze od reszty kościoła.

Więcej o historii tego kościoła na www.pomorskie.regiopedia.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza