Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrej Urlep przed meczem z Treflem Sopot (wideo)

Rafał Szymański [email protected]
W pierwszym spotkaniu w Sopocie Energa Czarni po dobrym spotkaniu wygrała 77:69. Z piłką Garrett Stutz.
W pierwszym spotkaniu w Sopocie Energa Czarni po dobrym spotkaniu wygrała 77:69. Z piłką Garrett Stutz. Łukasz Capar
"Nic się nie stało" będą mogli krzyczeć kibice po dzisiejszym meczu Pucharu Polski Energa Czarni - Trefl Sopot do przegranych. I rzeczywiście nic się nie stanie. Pokonani będą mogli zagrać nawet w finale. Tak chce PLK.

Są bowiem trzy możliwości, by Energa Czarni albo Trefl (zależy kto dzisiaj odpadnie) zagrały nawet w finale. To wynika z regulaminu tegorocznego Intermarche Basket Cup wymyślonego przez PLK.

1. Przegrany może zgłosić się do konkursu o organizację finału i zaproponować najlepsze warunki jego przeprowadzenia.

2. W przypadku przyznania miana gospodarza finału PGE Turowowi Zgorzelec lub Stelmetowi Zielona Góra albo zespołowi z I, II, III ligi uczestniczącemu w zmaganiach Pucharu Polski na szczeblu PZKosz, do II etapu mogą zostać zaproszone dodatkowe drużyny z I etapu. Gdyby dzisiaj Trefl odpadł, trudno przypuszczać, by nie został zaproszony do kolejnej rundy - gwarantuje bowiem odpowiedni poziom, a co za tym idzie emocje.

3. Jeśli gospodarzem finału zostanie zespół, który przeszedł do II etapu (np. Rosa Radom), to nie musi grać dalej, a jego miejsce zajmie drużyna, która przegra w I etapie najmniejszą różnicą. Może to być także Trefl. Może być i Energa Czarni.

O meczu

Trefl Sopot zdobywał w ostatnich dwóch latach dwukrotnie Puchar Polski. Teraz w pierwszej rundzie Energa Czarni pokonała żółto-czarnych 77:69. Ma komfortową sytuację przed dzisiejszym meczem. Może nawet przegrać, ale przejdzie dalej. Ważne, aby w wypadku przegranej nie była ona wię­ksza niż 8 pkt. Gdyby po czterech kwartach w Gryfii Trefl wygrywał ośmioma punktami, potrzebna będzie dogrywka. Nie ma znaczenia liczba zdobytych punktów u siebie i na wyjeździe.

W pierwszym starciu w Sopocie w Enerdze Czarnych zabrakło trzech zawodników: Keitha Wrighta, Rocky'iego Trice'a i Michała Nowakowskiego. Słupszczanie poradzili sobie i bez nich. Teraz szkoleniowiec Czarnych Panter Andrej Urlep będzie miał do dyspozycji cały zespół. Słupszczanie myślą już także o niedzielnym starciu z PGE Turowem Zgorzelec w lidze.

- Żaden z tych meczów nie będzie łatwy. Ale każdy mecz jest o zwycięstwo. Trefl jest w czołówce polskiej koszykówki. Jesteśmy dobrze przygotowani. Musimy wytrzymać dwa takie mecze. Mam nadzieję, że mecz z Treflem bedzie ostry, ale gwizdany według reguł - mówi Andrej Urlep, szkoleniowiec Energi Czarnych. W słupskim składzie zabraknie najprawdopodobniej rozgrywającego Tomasza Śniega. Wczoraj skręcił nogę.

Dzisiejszy mecz w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej w Słupsku rozpoczyna się o godz. 19.

Co dalej?

Co się stanie, jeśli słupszczanie awansują do drugiego etapu? Równolegle rozgrywana jest faza na szczeblu Polskiego Związku Koszykówki z udziałem drużyn I, II i III ligi. Turniej Final Four na szczeblu PZKosz zostanie rozegrany w dniach 28-29 grudnia. Trzy najlepsze drużyny awansują do II etapu. Weźmie w nim udział pięć drużyn z I etapu, trzy drużyny ze szczebla PZKosz oraz Stelmet Zielona Góra i PGE Turów Zgorzelec. Losowanie I rundy II eta­pu: 2 stycznia (czwartek). Termin meczów I rundy II etapu: 15-16 stycznia (środa-czwartek). Zwycięzcy meczów I rundy awansują do II rundy. Pary i gospodarzy meczów II rundy - z udziałem Stelmetu i PGE Turów - wyłoni losowanie.

Losowanie II rundy II eta­pu i par turnieju finałowego: 17 stycznia. Termin meczów II rundy II etapu: 6 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza