Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Pietroń, niedoszły prezes MZK, wraca na stanowisko w słupskim ratuszu

Fot. archiwum
Fot. archiwum
Andrzej Pietroń, niedoszły prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku powróci na swoje poprzednie stanowisko w Urzędzie Miasta. Magistrat zapewnia, że wszystko dzieje się zgodnie z prawem.

Pietroń wygrał konkurs na prezesa MZK, jednak okazało się, że nie może pełnić tej funkcji, ponieważ jego żona także jest prezesem spółki miejskiej (Słupskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego).

Stwierdzono, że Pietroń nie obejmie stanowiska prezesa MZK. W tym momencie jego sytuacja skomplikowała się, ponieważ formalnie zrezygnował ze swojej poprzedniej funkcji - dyrektora wydziału komunikacji Urzędu Miejskiego, a magistrat ogłosił na nią konkurs.

I z tej sytuacji znaleziono wyjście. - Pan Pietroń złożył oświadczenie, w którym stwierdził, że działał w błędzie. Prezydent je przyjął. Konkurs został anulowany. Pan Pietroń ponownie, dziś, obejmie pierwotne stanowisko - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta - Wszystko jest zgodnie z prawem - zapewnia.

Tymczasem postępowanie konkursowe na prezesa MZK trwa - następnym w kolejce do objęcia fotela jest Sławomir Myśliński, były szef słupskiego oddziału "Orlen Transport". Wyraził już na to zgodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza