mantas nie okazał się killerem. Ależ pech. Jeszcze rzucal Lewis za trzy niecelne. Zbiórka Leończyka i Anwil wygrywa 72:70.
Anwil Włocławek
72
Energa Czarni Słupsk
70
red.
Aktualizacja:
mantas nie okazał się killerem. Ależ pech. Jeszcze rzucal Lewis za trzy niecelne. Zbiórka Leończyka i Anwil wygrywa 72:70.
Lewsi ucisza halęrzutem za trzy. 72:70. Czas dla Anwilu. Ależ dramat na minutę i 19 sek. do końca.
Która to już starta Lewisa. W odpowiezi Jaramaz za dwa, nieco ponad póltorej minuty do końca. 72:67
Czarni się nie poddają. cztery punkty z rządu. Wsad Ginyarda!!
Do końca 4 min. 10 sekund.
Czad dla trenera Stelmahersa. Czy Czarni się podniosą?
Niestety trójka Jaramaza i za chwilę Łaczyńskiego 70:63 na cztery minuty przed końcem.
Dwa wolne Lewisa. Celne 64:61.
Seweryn trójka, ale niestey w rewanżu to samo Jaramaz 64:59.
Washingtona za trzy punkty 61:56 i pierwsze wod dawna wyraźniejsze prowadzenie gospodarzy w 33 minucie.