Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arabeska jak za dawnych lat. 45. urodziny zespołu (zdjęcia)

Monika Zacharzewska [email protected]
Arabeskom przybyło lat, ale nie ubyło ani talentu, ani urody. To samo można powiedzieć o Alicji Majewskiej, gwieździe ich benefisu.
Arabeskom przybyło lat, ale nie ubyło ani talentu, ani urody. To samo można powiedzieć o Alicji Majewskiej, gwieździe ich benefisu. Krzysztof Tomasik
Nagrody od prezydenta miasta, marszałka województwa i ministra kultury otrzymali założyciele Słupskiej Grupy Baletowej Arabeska. Zespół świętował 45. urodziny i tancerki znów wyszły na scenę.
Jubileusz zespołu Arabeska cz.1Jubileusz zespołu Arabeska cz.1

Jubileusz zespołu Arabeska cz.1

Słupską Grupę Baletową Arabeska 45 lat temu założyli Mieczysława Kętrzyńska i Stanisław Kątnik. Tańczyły w niej zdolne, długonogie, przebojowe dziewczęta. W ponurych latach PRL-u prezentowały nowoczesne wówczas zachodnie tańce. Często w bardzo odważnych jak na tamte czasy aranżacjach. Ze swoimi występami jeździły po świecie i ubarwiały nimi występy wielkich gwiazd. Tańczyły m.in., gdy na scenie śpiewali Jerzy Połomski i Alicja Majewska.

I właśnie tych dwoje artystów uświetniło sobotni jubileusz zespołu w sali słupskiej filharmonii.
Było więc jak w latach największej świetności zespołu - pełna widownia, gwiazdy i dziewczyny. Te, choć stremowane, to świetnie bawiące się i na scenie, i w garderobie, gdzie nawzajem poprawiały sobie makijaże, pomagały zakładać sceniczne stroje, śmiały się, plotkowały i wspominały swoje czasy w Arabesce.

- Ja trafiłam do zespołu w 1968 roku, na samym początku. Była rekrutacja w szkołach, padło na mnie i tańczyłam w Arabesce przez dziewięć lat - wspomina Lilianna Kowalewska.

Jej koleżance Małgorzacie Grabce najbardziej w pamięci utkwił występ na festiwalu piosenki niemieckiej z Amandą Lear w Rostoku. Podczas niego dziewczyny były potwornie zestresowane, ale dostały burzę oklasków.

- Arabeska nauczyła nas bardzo dużo i pozwoliła zobaczyć świat, o którym inni mogli wówczas tylko marzyć - przyznaje Barbara Poznańska. - Zawiązały się między nami prawdziwe przyjaźnie. Dzisiaj mamy okazję spotkać koleżanki, których nie widziałyśmy od lat i znów wspólnie wystąpić. To ogromne przeżycie i dla nas, i dla pani Mieci, z którą dzisiaj wspólnie świętujemy.

Arabeska w sobotę zorganizowała swój jubileusz i jednocześnie benefis Mieczysławy Kętrzyńskiej, która od 25 lat sama prowadziła zespół, a teraz przechodzi na emeryturę. Przyjmując gratulacje, życzenia i nagrody, wzruszona do łez Mieczysława Kętrzyńska powiedziała krótko: - Warto było!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza