Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy w mundurach

Marcin Prusak [email protected] tel. 059 848 81 28
Andrzej Szczepaniak, komendant straży miejskiej w Ustce jest dumny z zebranej przez jego podwładnych kolekcji przedwojennych eksponatów.
Andrzej Szczepaniak, komendant straży miejskiej w Ustce jest dumny z zebranej przez jego podwładnych kolekcji przedwojennych eksponatów. Fot. Sławomir Żabicki
Zbiorem unikatowych przedwojennych eksponatów muzealnych mogą pochwalić się... strażnicy miejscy z Ustki. Znajdują je w czasie patrolowania miasta oraz przeszukiwania starych budynków i bunkrów.

Najcenniejsze usteckie zabytki

Najcenniejsze usteckie zabytki

W zbiorach Muzeum Ziemi Usteckiej znajdują się setki eksponatów pochodzących z przedwojennej Ustki. Do najcenniejszych należą, np. filiżanka z panoramą usteckiego portu, butelka po lekach z apteki "Pod lwem", łyżeczki oraz kieliszek do jajka z przedwojennym herbem kurortu oraz dokumenty meldunkowe i przewozowe. Do największych eksponatów należy Radiola - serce radiowęzła - wyprodukowana w latach 30. XX wieku. Znaleziono ją w ubiegłym roku w piwnicy starego budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Ustce.

W kolekcji można znaleźć około 50 przedmiotów, np. niemieckie monety z lat 1912-1917, przedwojenną odznakę hitlerjugend, zaświadczenie o chrzcie z 1917 roku, zawieszkę do niemieckiej czapki marynarskiej, etykiety po przedwojennych zapałkach, kartki z kalendarza z 1917 roku, butelki po piwie wyprodukowane w słupskim browarze, a nawet stare narty.
- Zbieramy je od blisko roku i prezentujemy w gablocie w komendzie. Chcemy, żeby nasza siedziba wyglądała bardziej przyjaźnie - informuje Andrzej Szczepaniak, komendant Straży Miejskiej w Ustce.
Władze miejskie nie mają nic przeciwko muzealnym zapędom strażników. - Cieszymy się, że oprócz pilnowania porządku i łapania przestępców pełnią także funkcję nieoficjalnych archeologów miejskich - mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy ratusza.
Inaczej patrzą na sprawę usteccy muzealnicy.
- Wszystko, co dotyczy przeszłości miasta powinno być zgromadzone w muzeum, bo boje się, że w czasie przeprowadzek strażników lub jakichś reorganizacji mogą zaginąć - denerwuje się Józef Jaskuła, dyrektor Muzeum Ziemi Usteckiej.
Strażnicy nie wykluczają, że jeśli ich kolekcja rozrośnie się do wielkich rozmiarów przekażą ją usteckiemu muzeum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza