Arkadiusz Gaffka: Popełniamy bardzo dużo błędów w defensywie

- Mamy dwóch młodych bramkarzy, dajemy im szansę grania i ja biorę to na siebie, że postanowiliśmy wspólnie postawić na tych chłopaków. Błędy muszą się pojawiać. Dobre jest to, że gramy w grupie mistrzowskiej i chłopcy mogą te błędy popełniać. Gdybyśmy grali w normalnej lidze, to mogłoby być różnie, bo te błędy mogłyby kosztować jakieś punkty i straty. Jest to wkalkulowane. Błąd naszego bramkarza, błąd bramkarza Pogoni no i skończyło się jak skończyło. Na pewno nie jestem zadowolony z gry naszej, ale wiadomo, są to derby. Jest to presja duża na niektórych zawodnikach, którzy nigdy nie widzieli tylu kibiców na meczu. Niektórzy więc mieli spętane nogi i tak to wyglądało jak wyglądało. Myślę, że remis mimo wszystko nie krzywdzi żadnej z drużyn. Mimo, że Pogoń w drugiej połowie zagrała teoretycznie lepiej, ale nie było z tego sytuacji. My mieliśmy też swoje kontry w których mogliśmy zachować się lepiej. Popełniamy bardzo dużo błędów w defensywie w związku z tym, że mamy naprawdę w każdym meczu inny zestaw obrońców i po drugie uczymy się grać w defensywie w tym zestawie nowych chłopaków, ale nie jest to takie proste z tego powodu, że gramy co trzy dni i widzimy błędy, które popełniamy, ale nie ma kiedy ich eliminować, bo tak naprawdę przez najbliższe 9 dni zagramy kolejne trzy spotkania. Spotykamy się jutro na rozruchu, jedziemy na mecz do GKS Kowale i później znowu spotykamy się na rozruchu i gramy w Chojnicach, więc bardzo ciężko skorygować te błędy u tych młodych chłopców, którzy po prostu popełniają dużo błędów indywidualnych. Mamy dużo chłopaków 19-20-letnich, którzy nie grali na poziomie IV ligi i to widać. Na pewno wychodzę z założenia takiego, że oni mają teraz taki bonus, który może spowodować to, że błędy, które popełniają nic nie powodują. Mam nadzieję, że poprzez mecze które są, zdobędą doświadczenie i tych błędów nie będą popełniali na jesień. Nie oszukujmy się, że będą jakieś szalone, wielkie wzmocnienia, bo klubu na to nie stać i będziemy grali młodymi chłopakami i taka jest myśl klubu, żeby stawiać na młodzież z okolicznych klubów, albo w ogóle młodych, których uda się ściągnąć. Tak to wygląda jak wygląda. Czasami popełniamy zbyt wiele błędów jak np. w Gdańsku z Gedanią, gdzie była masakryczna ilość błędów i już po pierwszej połowie zrobiliśmy zmiany. Weszli totalnie młodzi chłopcy. Na pewne rzeczy też już ciężko reagować. Nie krzyczę, nie denerwuję się, bo gdybym miał to robić to miałbym same siwe włosy. Czasami te błędy tak jak dzisiaj, gdzie bramkarz krzyczy "moja", wszyscy zawodnicy stoją i 0:1 przegrywamy. Ciężki jest zawód trenera, ale miejmy nadzieję, że te błędy zostaną wyeliminowane - powiedział Arkadiusz Gaffka, trener Gryfa Słupsk.