Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Gaffka tłumaczy przyczyny porażki Gryfa Słupsk

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
Trener Gryfa Arkadiusz Gaffka
Trener Gryfa Arkadiusz Gaffka Jarosław Stencel
Po przegranym meczu Gryfa Słupsk z Gromem Nowy Staw (2:3) po meczu wypowiedzieli się obaj trenerzy.

- Mecz w moim odczuciu był bardzo słaby w naszym wykonaniu. Fakt, że graliśmy pierwszy raz trójką stoperów i to nowych, ale bardziej mi chodzi tutaj o kreowanie gry w środka pola. Nie podobało mi się i tak grać po prostu nie możemy. Zawiodła linia pomocy. Ludzie, którzy mieli rozgrywać, kreować grę, niestety byli sparaliżowani. Grali bardzo słabo. Mamy też swoje problemy. Nie było niektórych ludzi, którzy mogliby grać. Liczyliśmy na to, że nasi zawodnicy troszeczkę się przebudzą po przerwie. Nic takiego nie nastąpiło i zagraliśmy słabe zawody. Wygrał zespół, który bardziej chciał i był bardziej zdeterminowany. Błędy były, one się w piłce zdarzają, ale wydaje mi się, że zespół Gromu bardziej chciał wygrać niż my. Byliśmy przygotowani do gry 8 marca. Później jako jeden z niewielu zespołów w tej lidze przez trzy tygodnie nie trenowaliśmy. Wszystkie zespoły grały sparingi i trenowały. My nie trenowaliśmy nie z naszego powodu. Zespół więc jest w miejscu w którym jest. Od 2 tygodni znowu trenujemy, ale indywidualne treningi nigdy nie zastąpią trenowania na boisku. Grom w terminach w których nie można było grać, grał sparingi. My siedzieliśmy w domu albo biegaliśmy po lesie i jest to widoczne - powiedział Arkadiusz Gaffka, trener Gryfa Słupsk.

- Bardzo trudny teren. Zawsze się tu na Gryfie ciężko grało i zdobywało punkty. Dzisiaj taki mecz wyszarpany. Równie mogło się skończyć w dwie strony. Zagraliśmy z determinacją i zaangażowaniem. Z wielkim szacunkiem do przeciwnika ustawiliśmy się w średnim pressingu. Mieliśmy założenie takie, żeby w drugiej linii mieć odbiór i kontratakować przeciwnika. Nie do końca nam to wychodziło w pierwszej połowie. W zasadzie jedna, może dwie kontry. Jedna z nich się zakończyła bramką. W drugiej połowie, wydaje mi się, że mimo wszystko kontrolowaliśmy ten mecz. Waga meczu dla obu zespołów i ciśnienie na zawodnikach spowodowało, że gra nie była płynna. Było wiele błędów z jednej i drugiej strony - mówił Grzegorz Obiała, szkoleniowiec Gromu Nowy Staw.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza