Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asfaltu nam nie przybędzie

(LECH)
Ulica Mierosławskiego w Bytowie, przez którą w czasie deszczu trudno przejechać, w tym roku nie doczeka się asfaltu.
Ulica Mierosławskiego w Bytowie, przez którą w czasie deszczu trudno przejechać, w tym roku nie doczeka się asfaltu.
Tylko kilkaset metrów nowych nawierzchni pojawi się w tym roku na terenie gminy Bytów.

Asfalt zostanie ułożony jedynie na krótkich odcinkach w Gostkowie i Niezabyszewie. Więcej planuje się zrobić w przyszłości.

W obietnicach przedwyborczych burmistrz Ryszard Sylka i rządząca Platforma Obywatelska zapewniały, że w gminie wyremontowanych zostanie wiele lokalnych dróg. W tym roku jednak samorządowcy na pewno nie spełnią swoich obietnic. Na nowy asfalt na pewno mogą liczyć jedynie mieszkańcy wybudowania na starym dworcu w Niezabyszewie.

- Będziemy kontynuować rozpoczętą w ubiegłym roku modernizację drogi. Położymy na niej prawie 200 metrów nowej nawierzchni - zapowiada Krzysztof Szymański, kierownik wydziału inwestycji i infrastruktury Urzędu Miejskiego.

Drugą, raczej pewną inwestycją będzie asfalt na betonowej dziś drodze biegnącej na osiedle bloków popegeerowskich w Gostkowie. Większość pieniędzy na inwestycje będzie przekazane przez Agencje Nieruchomości Rolnych. Chodzi o kwotę prawie 200 tysięcy złotych. O wiele więcej nowych dróg zostanie narysowanych na papierze.

Miasto chce zlecić sporządzenie aż trzech projektów. Pierwszy ma dotyczyć ulicy Zakładowej, aż do firm znajdujących się za siedzibą bytowskiej Agencji Nieruchomości Rolnych. Zaprojektowana ma być także przebudowa ulicy Ogrodowej. W tym roku powstanie również projekt budowy łącznika między ul. Domańskiego a ul. Mierosławskiego. Droga ma biec niemal identycznie jak dzisiejszy odcinek gruntowy, robiąc zakręty przy blaszanych garażach.

Na pozwolenie na budowę czekają także ukończone już projekty przebudowy ul. Mierosławskiego, a także budowy dróg osiedlowych z kanalizacją na osiedlu Nowy Bytów. Chodzi o kilkanaście ulic takich jak Chopina, Moniuszki, Calineczki i Kubusia Puchatka. Wszystkie dokumenty mają być podstawą do ubiegania się o unijne środki, ale wiadomo, że nie wszystkie zgłoszone zostaną w pierwszej kolejności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza